Protestują przeciw założeniom projektu „Podłęże-Piekiełko”

Protestują przeciw założeniom projektu „Podłęże-Piekiełko”

Podłęże-Piekiełko

Inwestycja kolejowa, która zyskała obiegową nazwę „Podłęże-Piekiełko” i która zaważy na przyszłości Sądecczyzny, wzbudza również sporo emocji, prowokuje do dyskusji, wywołuje kontrowersje. Jedna z tych kontrowersji spowodowała zryw społeczny, a ten przerodził się w akcję protestacyjną.

Sprawa dotyczy linii 104 Chabówka – Nowy Sącz. Powstał pomysł wpisania jej fragmentów do rejestru zabytków. Towarzystwo Entuzjastów Kolei podjęło już szereg konkretnych działań. 

– Towarzystwo Entuzjastów Kolei występuje z protestem przeciwko praktykom, które za unijne (czyli i tak od wszystkich podatników) pieniądze pozwalają niszczyć nasze dziedzictwo techniczne i kulturowe – czytamy w oficjalnym komunikacie. 

To efekt wcześniejszych kroków. – W ostatnim roku przedstawiliśmy samorządom, konserwatorowi zabytków i lokalnym społecznikom propozycję zachowania części linii kolejowej nr 104 Chabówka – Nowy Sączodpowiedź WUOZ / uzupełnienie TEK ], która zostanie zastąpiona linią idącą nowym śladem (a co za tym idzie – zostanie odcięta od nowego przebiegu linii), jako turystycznej kolei drezynowej, ale PKP PLK w kontrakcie na budowę nowego odcinka wpisała (jak zwykle) rozbiórkę toru na dawnym przebiegu linii (prawdopodobnie włącznie z zasypaniem wąwozów i splantowaniem nasypów) – precyzuje TEK.

Do protestu powstał również list otwarty, zbiór artykułów dotyczących całej sprawy, jak również korespondencja z PKP PLK. Ze wszystkim można zapoznać się TUTAJ.

Podłęże-Piekiełko

Wśród spraw, które pasjonaci kolejowej historii, jak również należytego jej upamiętnienia podnoszą jest także petycja Stowarzyszenia Kolejowo-Historycznego „Galicjanka”: 

Zwracamy się do Ministra Infrastruktury o wstrzymanie planowanej rozbiórki odcinka linii kolejowej z miejscowości Męcina do miejscowości Mordarka (od km 61,1 do km 50,3). Odcinek ten jest jednym z najpiękniejszych fragmentów linii kolejowych w Polsce. Odcinka tego nie obejmuje modernizacja linii 104 i w żaden sposób nie koliduje z tą modernizacją.

Można na nim utworzyć dużą atrakcję turystyczną w regonie jaką bez wątpienia będą drezyny rowerowe. Na odcinku znajdują się dwie XIX – wieczne stacje kolejowe. W pomieszczeniach tych dworców można by utworzyć biura obsługi takich drezyn, czym się zajmie operator wybrany przez gminę. Przy stacjach znajdują się dawne place ładunkowe które idealnie nadają się na parkingi dla turystów. Właściwie wszystko jest gotowe na utworzenie takiej atrakcji. Linia kolejowa 104 z Chabówki do Nowego Sącza została zbudowana w 1884 roku i nie można dopuścić, żeby nic po niej nie zostało.

Obecna rocznica 140 – lecia tej linii to doskonała okazja do zachowania jej historycznego fragmentu dla przyszłych pokoleń. Drezyny rowerowe byłyby kontynuacją jej kolejowego charakteru i podtrzymaniem kolejowej tradycji w regionie. Planowane zniszczenie tego odcinka będzie niepowetowaną stratą nie tylko dla regionu Małopolski ale dla naszej kolejowej historii.

Sprawa w ostatnim czasie nabiera rozpędu, a osoby i organizacje zaangażowane w te kwestie, podejmują szereg działań mających na celu nagłośnienie swoich postulatów. Liczba wspierających rośnie. Czy uda się wywalczyć realizację postulatów, które prezentują pasjonaci kolejowej historii? Jakie działanie podejmie ewentualnie inwestor projektu Podłęże-Piekiełko? Będziemy o tym informować.

Zdjęcie w nagłówku: Michał Śmierciak

Zdjęcia w galerii: Galicjanka 104

Czytaj także: Kulisy groźnej sytuacji na przejeździe kolejowym [FILM]

 

Reklama