„W celu uchronienia kierujących przed niesłusznym karaniem przez Inspekcję Transportu Drogowego za korzystanie z dozwolonego prawem warunkowego skrętu w prawo (zielona strzałka) na Rondzie Solidarności w Nowym Sączu, podjąłem decyzję o wyłączeniu zielonej strzałki” – poinformował wczoraj późnym wieczorem prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel.
Jak dodał – zielona strzałka zostanie wygaszona za kilka dni – po zaopiniowaniu projektu zmiany organizacji ruchu, przez Komendanta Miejskiego Policji w Nowym Sączu i tak pozostanie „do czasu wyegzekwowania od ITD oczekiwanej zmiany w zakresie funkcjonowania systemu CANARD„. Wykonaniem decyzji prezydenta mają zająć się urzędnicy Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.
System monitoringu zamontowany jesienią ubiegłego roku na Rondzie Solidarności sądeccy kierowcy nazywają „maszynką do mandatów”. Od października do końca grudnia kamery zarejestrowały w tym miejscu około 7 tysięcy wykroczeń. Większość z nich związana jest z prawoskrętem na zielonej strzałce i kończy się nałożeniem mandatu w wysokości 500 zł oraz „zasileniem” konta kierowcy o 15 punktów karnych. Wartość mandatów jakie wystawiono na podstawie danych z systemu zamontowanego na sądeckim rondzieprzekroczyła już 3,5 miliona złotych.
Jak tłumaczyli przedstawiciele Generalnego Inspektoratu Transportu Drogowego – Rondo Solidarności w Nowym Sączu zostało wytypowane do montażu systemu Red Light z uwagi na pokaźną liczbę kolizji i wypadków. Po9prosiliśmy w Komendzie Miejskiej Policji w Nowym Sączu o konkrety dotyczące zdarzeń drogowych jakie tam odnotowano.
„Na Rondzie Solidarności w Nowym Sączu w 2022 roku doszło do 5 wypadków drogowych i 18 kolizji drogowych. W 2023 roku na tym skrzyżowaniu doszło do 12 kolizji drogowych natomiast nie odnotowaliśmy żadnego wypadku drogowego” – poinformowała redakcję dts24 kom. Justyna Basiaga, oficer Prasowy KMP w Nowym Sączu.
Według GITD system działa prawidłowo. W rozmowie z naszą redakcją rzeczniczka instytucji, Monika Niżniak powiedziała:
– Kamery wykonują dokumentację w odstępie 40 milisekund, a weryfikacji wykroczeń jakie wyłapie system, dokonuje człowiek. Cały materiał dowodowy jest poddawany wnikliwej oceni czy rzeczywiście doszło do naruszenia przepisów, czy nie. Jednak kierowca który przed zieloną strzałką nie zatrzyma się, musi się liczyć z konsekwencjami .
O problemach sądeckich kierowców z zieloną strzałką i systemem monitoringu na Rondzie Solidarności pisaliśmy w tekstach:
