Koniec kolejek po wymaz? Jest szansa na kolejne punkty pobrań w Nowym Sączu

Koniec kolejek po wymaz? Jest szansa na kolejne punkty pobrań w Nowym Sączu

Jest spora szansa, że w Nowym Sączu zostanie otworzony kolejny punkt pobrań dla osób skierowanych na wymaz z powodu podejrzenia zakażenia koronawirusem. To ma rozwiązać problem długotrwałego oczekiwania pacjentów na test. 

– Obecnie kontaktujemy się z potencjalnymi świadczeniodawcami, którzy gotowi byliby otworzyć kolejny punkt w Nowym Sączu – poinformowała w korespondencji z naszą redakcją  Aleksandra Kwiecień, rzeczniczka prasowa Małopolskiego Oddziału Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia w Krakowie.

Jak już informowaliśmy, oczekiwanie na wymaz w sądeckim szpitalu trwa średnio dwie godziny. Pacjenci stoją w deszczu i czekają na swoją kolej. Jest to szczególnie uciążliwe dla osób starszych i tych z dusznościami, czy gorączką.

– Za przygotowanie i obsługę punktów pobrań odpowiadają palcówki, które je organizują. Zwrócimy uwagę szpitalowi na sygnały pacjentów dotyczące warunków oczekiwania. Średnia liczba wymazów dziennie według danych sprawozdawanych do MOW z punktu pobrań w Szpitalu w Nowym Sączu to w lipcu 91, w sierpniu 142, we wrześniu to 56 – poinformowała Aleksandra Kwiecień.

Szpital wydłużył godziny przyjęć w punkcie pobrań i w tej chwili jest dostępny w poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek, sobotę i niedzielę w godz. 09:00-14:15 i środę w godz. 10:00-16:00. Na Sądecczyźnie funkcjonuje jeszcze jeden punkt pobrań – przy krynickim szpitalu. Takowe znajdują się również przy lecznicy gorlickiej i limanowskiej.

W sprawie nowosądeckiego punktu pobrań interweniował u wojewody m.in. Zarząd Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Antidotum. O tym przeczytacie tutaj —> Pacjenci stoją po kilka godzin w zimnie i w deszczu” pod szpitalem. Zarząd przychodni Antidotum apeluje do wojewody

Fot. Kinga Nikiel-Bielak 

Reklama