W sztabie wyborczym Lewicy euforia i szampan. Wracają do Sejmu

W sztabie wyborczym Lewicy euforia i szampan. Wracają do Sejmu

– Nie byłoby tego sukcesu, nie byłoby tego wieczoru, gdyby nie wy, gdyby nie wszystkie osoby zaangażowane i w imieniu wszystkich kandydatów chciałem bardzo podziękować za ten ogrom pracy – mówił tuż po zakończeniu ciszy wyborczej Jakub Bocheński ,,jedynka” Lewicy w naszym okręgu. W restauracji Panorama, gdzie odbywało się wieczór wyborczy ugrupowania, tuż po ogłoszeniu exit pool zapanowała euforia. Okazało się bowiem, iż Lewica wraca do parlamentu. W sondażowym wyniku zdobyła 11,9%. 

 

– Są to wstępne wyniki sondażowe, natomiast już dają obraz i potwierdzają, że Lewica wraca w wielkim stylu do Sejmu. Lewica zawsze, kiedy idzie zjednoczona, odnosi sukces i to pokazaliśmy teraz. Wynik prawie 12% pokazuje, że jest potencjał. Kampanię prowadziłem dla ludzi, z ludźmi i o ludziach. Codzienne wyjazdy od 6:00, powrót do domu o 23-24:00 – tak wyglądało ostatnie 1,5 miesiąca. Spotkania i rozmowy z ludźmi pokazały, że ludzie tego oczekują, że ludzie chcą się zaangażować w taki nowy projekt, centro-lewicowy, a nawet szerszy, bo taką formułę powinno to przyjąć. Myślę, że kolejne cztery lata ciężkiej pracy, mam nadzieję, że z posłem lub posłanką z tego regionu, pozwolą osiągnąć jeszcze większy sukces i realnie rozmawiać o zwycięstwie – mówił Jakub Bocheński po ogłoszeniu wyborów.

Jak zaznaczał, wybory pokazały, że w południowej Małopolsce jest miejsce dla prawdziwej centro-lewicy. Przedstawiciel Lewicy przyznał, że po intensywnej kampanii wyborczej chciałby się w końcu wyspać.

– Na pewno czeka mnie lekki odpoczynek. Poczekam na ostateczny wynik, żebym wiedział, jak kształtować tę rzeczywistość przez kolejne cztery lata, czy na Wiejskiej, działając dla lokalnej społeczności, czy może jakaś inna droga – dodał.

A co jeśli jednak Jakub Bocheński nie zdobędzie mandatu? Wycofa się ze swojej działalności?

– Nie. Źle bym się z tym czuł. Jeżeli powiedziało się ,,a”, to należy powiedzieć ,,b”. Widzę ten potencjał również tutaj. Możliwe, że wcześniej był problem z koordynacją tego potencjału. Myślę, że przy dobrym skoordynowaniu pozwoli to na zwycięstwo Lewicy w przyszłych wyborach – podsumował.

Reklama