W Korzennej i Grybowie zobaczysz czym oddychasz. PGNiG podarował stacje monitoringu powietrza

W Korzennej i Grybowie zobaczysz czym oddychasz. PGNiG podarował stacje monitoringu powietrza

Wkrótce mieszkańcy Korzennej i Grybowa poznają stan powietrza, którym oddychają. Obie gminy otrzymały specjalne urządzenia pomiarowe od Polskiej Spółki Gazownictwa i Fundacji PGNiG im. Ignacego Łukasiewicza.

Akcja „Przyłącz się – liczy się każdy oddech” jest częścią rządowego programu walki ze smogiem. Organizuje ją Polska Spółka Gazownictwa we współpracy z Polską Federacją Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POCHP. Program rusza dopiero jesienią, ale w ramach akcji pilotażowej wójtowie Korzennej i Grybowa już teraz otrzymali urządzenia do monitorowania zanieczyszczeń – między innymi pyłów PM10 i PM2,5.

Stacje diagnostyczne zostały przekazane  podczas konferencji, która odbyła się 3. marca w Korzennej.

– Chcemy takich stacji sfinansować i zainstalować kilkanaście, albo i kilkadziesiąt w najbliższych miesiącach – poinformował Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG. – Mamy nadzieję, że uświadamiając mieszkańców tych gmin, czym oddychamy i z czego to wynika, a wynika to przede wszystkim z tego, czym palimy w kotłach, kominkach i jakimi samochodami jeździmy, skłonimy Polaków do tego, żeby częściej używali gazu.

Program ma pokazać mieszkańcom gmin, w których stwierdzono wysoki poziom smogu w powietrzu, że najbardziej ekologicznym paliwem do ogrzewania domów jest gaz ziemny. Emituje on zaledwie śladowe ilości szkodliwych pyłów i związków chemicznych, w przeciwieństwie do spalanych często śmieci czy niskiej jakości opału.

Myślę, że wiele gmin chciałoby mieć takie urządzenia, chciałoby wiedzieć, co się dzieje w środowisku. Jest to bardzo cenny podarunek – mówił wójt Grybowa, Piotr Krok.

Mam wrażenie, że oprócz technologii brakuje nam świadomości. To urządzenie przyczyni się do tego, że będziemy mieć świadomość, czym oddychamy – dodał wójt Gminy Korzenna. Leszek Skowron zdradza, że w centralnym miejscu w gminie zamieszczona zostanie tablica, na której wyświetlane będą aktualne wyniki pomiarów stacji, aby znać je mogły nie tylko osoby korzystające z internetu.

Mamy przygotowany plan, żeby do 2022 roku zgazyfikować 125 gmin – zdradził Marian Żołyniak, p. o. Prezesa Polskiej Spółki Gazownictwa. – Małopolska jest zgazyfikowana w 87 procentach i na tym starym terenie Karpackiej Spółki Gazownictwa mamy 250 tysięcy nieczynnych przyłączy i to jest wyzwanie dla nas, Polskiej Spółki Gazownictwa, żeby to zmienić.

W samej gminie Korzenna jest 365 nieczynnych przyłączy. Spółka obiecuje natychmiastowe uruchamianie ich, jeśli tylko potencjalni użytkownicy wyrażą taką chęć.

Józef Mokrzycki, prezes firmy MoBruk, a w latach 90. wójt Korzennej uważa, że problemem nie jest brak przyłączy gazowch

Problemem są czynne przyłącza, które doprowadzają gaz do kuchenki, a w piecu w kotłowni pali się śmieci – mówi.

Zdaniem byłego wójta koszty wymiany pieców oraz użytkowania gazu są obecnie za wysokie dla wielu mieszkańców. Józef Mokrzycki podczas swojej kadencji zgazyfikował ponad 90 procent gminy i przypomniał także, że w latach 90. Polskie Górnictwo Nafty i Gazu przegrało z gminą Korzenna w sądzie proces w urzędzie antymonopolowym.

Piotr Krok, wójt Grybowa już wcześniej przyznał, że marzy o dopłatach do gazu, dzięki którym ludzie wybieraliby to ekologiczne paliwo do ogrzewania swoich domów. Uważa, że dofinansowania do wymiany kotłów i instalacji nie wystarczają.Wójt Korzennej, Leszek Skowron podziela tę opinię – Zgadzam się z tym i popieram. Wszyscy jesteśmy tego zdania, że obniżenie ceny gazu spowodowałoby wielki popyt i zainteresowanie.

– Koszt przyłączenia pojedynczego domu do gazu  (do 15 metrów) wynosi 1820 złotych i jest to cena ustalona przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Nie ma od niej ustępstw. My nie możemy tych pieniędzy nie wziąć – tłumaczył Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG. – Na szczęście od 1. kwietnia wchodzi w życie nowe rozporządzenie, które pozwala w gminach o złym stanie powietrza zredukować tę opłatę do minimum, czy nie pobrać od naszego klienta opłaty za przyłącze.

Mężczyzna przekonuje także, że koszt ogrzewania domu gazem wcale nie jest tak wysoki. – Jeżeli budynek mieszkalny o powierzchni 150 metrów jest odpowiednio docieplony, ogrzewanie paliwem gazowym to miesięczny wydatek od 600 do 700 złotych w zimie. Wydaje mi się, że to wcale nie jest wygórowana cena za komfort i za czyste powietrze. To jest ogrzewanie i ciepła woda użytkowa.

Z sali pojawiły się także głosy o zbyt długim oczekiwaniu na przyłączenie domu do sieci gazowej. Jednak Marian Żołyniak, p. o. Prezesa Polskiej Spółki Gazownictwa obiecuje, że proces ten ma zostać przyśpieszony.

Sobotnie spotkanie uświetnił wykład profesora Artura Badydy z Politechniki Warszawskiej. Mężczyzna wyjaśnił jak wielkim problemem dla Polski i naszego regionu jest smog.

Polska cały czas zajmuje niezwykle wysokie pozycje, jeśli chodzi o najwyższe stężenia zanieczyszczeń powietrza. Może zacznę od tej najlepszej sytuacji, bo pod względem zanieczyszczenia dwutlenkiem azotu zajmujemy 19. miejsce na 28 państw Unii Europejskiej i to jest w zasadzie jedyna dobra informacja – przyznał profesor. – Jeśli chodzi o zanieczyszczenia pyłowe, czyli to, z czym mamy bardzo duży problem zwłaszcza w południowej części Polski, to niestety pozycje są czołowe. W przypadku pyłu PM10 zajmujemy drugie miejsce, a w przypadku PM2,5, niestety bardziej szkodliwego dla zdrowia, zajmujemy pierwszą pozycję.

Reklama