Rozdano milion sadzonek. Największą popularnością na Sądecczyźnie cieszył się cis – „fabryka” trucizny i lekarstwa

Rozdano milion sadzonek. Największą popularnością na Sądecczyźnie cieszył się cis – „fabryka” trucizny i lekarstwa

Wczoraj w nadleśnictwach i biurach regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych w całej Polsce można było dostać za darmo sadzonki drzew. W  wielu miejscach chętni do odbioru zielonych upominków ustawiali się w kolejce już przed godziną 9.00 rano, na którą zapowiedziano początek akcji pod kryptonimem #sadziMY. Do rozdania przygotowano milion drzewek. Można było otrzymać małą sosenkę, jodełkę, świerka, lipę, jarzębinę, były też  modrzewie, buki, dęby, a na Sądecczyźnie największą popularnością cieszył się cis – długowieczna biologiczna „fabryka” trucizny i lekarstwa na choroby nowotworowe.

Najstarsze drzewo jakie rośnie w Polsce to właśnie cis. Okaz, którego wiek oszacowano na około 1250 lat i któremu nadano imię „Henryk” rośnie we wsi Henryków Lubański w województwie dolnośląskim. Najstarszy cis na świecie to prawdopodobnie Llangernyw Yew, z północnej Walii. Ten rośnie już ponad 4 tysiące lat. W naszym regionie piękne, sędziwe cisy można podziwiać w Mogilnie w gminie Korzenna. Na północnym stoku Jodłowej Góry (715 m n.p.m.) rośnie 1255 cisów. Najstarszy z nich – „Bartek” ma blisko 600 lat.  Co ciekawe – jest to drzewo płci żeńskiej.

Cis to roślina dwupienna. Aby okaz żeński mógł wydać charakterystyczne, bardzo dekoracyjne czerwone owoce z trującymi nasionami, w pobliżu musi rosnąć drzewo płci przeciwnej.

Cisy rosną bardzo powoli ( w wieku 30 lat osiągają wysokość 3-4 metry), ale żyją bardzo długo.

We wszystkich częściach tego ciekawego drzewa (z wyjątkiem czerwonej osnówki nasion) znajduje się silnie trujący związek z grupy alkaloidów – taksyna.  Spożycie tej trucizny powoduje zaburzenia pracy serca oraz porażenie układu oddechowego, co może prowadzić do gwałtownej śmierci. Współczesna medycyna znalazła sposób aby z w pełnego trucizny drzewa wyizolować lekarstwo. Na początku lat 90 pojawił się lek – docetaxel – wyprodukowany na bazie substacji wyizolowanej z cisu. Jego działanie polega na blokowaniu cyklu rozwojowego komórek nowotworowych.

Wczorajszą akcję rozdawania sadzonek rozpoczęto o godzinie 9. Jak informują nasi Czytelnicy – pięć minut później w  Nadleśnictwie Nawojowa drzewek cisu już nie było.

Na pocieszenie dla wszystkich, dla których zielonych upominków zabrakło – mamy radę:  sadzonkę cisa dość łatwo przygotować samodzielnie mając dostęp do dorosłej rośliny, a najlepszy czas do rozmnażania właśnie się zbliża. Od października, kiedy roślina ma już za sobą czas letnich przyrostów, a pędy zaczynają drewnieć, można pobrać fragment półzdrewniałej gałązki  o długości około 10 cm, którą dość łatwo jest ukorzenić.

W dolnej części taką gałązkę należy oczyścić z igieł, zanurzyć w ukorzeniaczu, umieścić w mieszance torfu, piasku i kory, a później regularnie podlewać. Za rok o tej samej porze sadzonka będzie mogła trafić do ogrodu.

Cisy nie wymagają skomplikowanych zabiegów ogrodniczych żeby pięknie rosnąć, ale też świetnie nadają się do strzyżenia i  formowania w roślinne „rzeźby”. Bardzo często są również wykorzystywane do tworzenia zimozielonych żywopłotów.

 

Dzikie życie na ścieżce rowerowej nad Dunajcem. To czas żmijowych godów…

 

 

Zdjęcia: Lasy Państwowe

Reklama