Nowy Sącz. Oto cała prawda na temat SORu okiem osób zarządzających szpitalem [AUDIO]

Nowy Sącz. Oto cała prawda na temat SORu okiem osób zarządzających szpitalem [AUDIO]

Bogusław Latacz, lekarz, Nowy Sącz

Podczas dzisiejszego spotkania z mediami osoby zarządzające sądeckim szpitalem przekazały najważniejsze informacje na temat sposobu funkcjonowania SORu. – Są sytuacje, które zdarzają się okresowo. Najgorsze miesiące są od lutego do kwietnia i mniej więcej listopad początek grudnia. Robimy co w naszej mocy. Tego się po prostu nie da ogarnąć. Trzeba by mieć półtorej szpitala, aby móc sobie spokojnie poradzić z przyjęciami pacjentów. Na SORze robimy gigantyczną diagnostykę. Nasz szpital jest nieprawdopodobnie obciążony pracą. Po pewnym czasie lekarze, pielęgniarki i ratownicy nie wytrzymują tempa – mówi zastępca dyrektora ds. lecznictwa lek. Bogusław Latacz.

– Chciałem przekazać Wam trochę informacji, trochę wywołanych do odpowiedzi przez toczącą się kampanię wyborczą. Poniekąd od dłuższego czasu zbieraliśmy się na pomysł, żeby państwu próbować przybliżyć problemy SORu, bo jednak jest to temat zawsze wrażliwy dla obywateli. SOR w Nowym Sączu pracuje dla łącznie 295 tys. mieszkańców. Średnio, rocznie, na SOR przyjmujemy około 35-38 tys. ludzi – rozpoczyna Bogusław Latacz, po czy przystępuje do dalszej części wypowiedzi.

Osoby zarządzające placówką zdecydowały się na spotkanie z mediami także dlatego, aby wyraźnie sprzeciwić się instrumentalnemu używaniu szpitala jako narzędzia do wyborczej walki. Przypomniano, że nie Miasto Nowy Sącz i nie Powiat Nowosądecki a Województwo Małopolskie jest uprawnione do wszelkich ocen, snucia wniosków czy przeprowadzania audytu. Zwracano także uwagę na fakt, że zlikwidowana Izba Wytrzeźwień ma znaczenie w kontekście funkcjonowania SORu. Bogusław Latacz odniósł się m.in. do subiektywnych wpisów w przestrzeni publicznej, kiedy ktoś używa sformułowania, że placówka jest „sądecką umieralnią” a wszelkie inne okoliczne szpitale mają pacjentów przyjmować sprawnie.

CAŁOŚĆ WYPOWIEDZI POSŁUCHAJ TUTAJ:

Fot. Adrian Maraś

Czytaj także: Wiktoria pierwszą kobietą #SerialuNaWęgierskiej? Trwa wielki ruch społeczny. Chcemy wypełnić 100% zbiórki już w tym tygodniu

Reklama