Kibice Sandecji: nikogo przepraszać nie będziemy, bo nie mamy za co

Kibice Sandecji: nikogo przepraszać nie będziemy, bo nie mamy za co

Kibice Sandecji spotkali  się z przedstawicielami spółki Sądecka Infrastruktura Miejska. Rozmawiali na temat stadionu Sandecji. Przebieg wczorajszego spotkania opisali na swojej oficjalnej stronie. „Dowiedzieliśmy się, że powinniśmy w zasadzie przeprosić Pana Prezydenta i Pana ,,Lawine”- Kantora. Przepraszać nie będziemy. Nikogo. Bo i nie mamy za co” – kwitują. 

Emocje związane z budową stadionu Sandecji sięgnęły zenitu, gdy prezydent miasta oficjalnie przyznał, że pierwszy przetarg unieważnia. Miasta nie było stać na inwestycję za 60 mln, jednak gospodarz Nowego Sącza obiecał, że wkrótce ogłosi drugi przetarg. To nie przekonało kibiców. Zorganizowali manifestację pod sądeckim ratuszem. Podkreślali, że chcą konkretów. O tym pisaliśmy TUTAJ.

Wczoraj w rozmowie z miłośnikami Biało – Czarnych dyrektor Oleniacz potwierdził, że inwestorem zastępczym, a więc odpowiedzialnym za przetargi i nadzorowanie budowy stadionu będzie Sądecka Infrastruktura Miejska, w której budżecie zostało zabezpieczone 50 mln na ten cel. Nie wyjaśniono jednak, czy 30 mln złotych pochodzi ze sprzedaży 22% Sądeckich Wodociągów.

-Wygląda na to ze poprzednia kalkulacja projektowa była źle wykonana. Przypominamy, że zakładała wykonanie 3 trybun wraz z dodatkową infrastrukturą za 60 mln zł. Teraz (…) uda się wybudować tylko dwie trybuny na ok 4500 – 4800 widzów. Zaskoczyła nas informacja iż możliwy jest scenariusz zadaszenia tylko jednej z trybun”– piszą Kibice.

Rozgoryczeni informują, iż pozbawiono ich złudzeń jakoby wybudowano trzecią i czwartą trybunę. Wprawdzie zostaną one zaprojektowane, ale w najbliższych latach nie powstaną. Miasta na taki wydatek nie stać.

,,W przyszłym tygodniu powinien zostać ogłoszony przetarg na projekt. Taki przetarg „wisi” około dwóch tygodni więc to akurat dobra wiadomość. Problemy mogą zacząć się przy ewentualnych odwołaniach, uzgodnieniach poprawek itp. sprawach. Procedury, procedury, procedury. Rozumiemy to dokładnie, pytanie brzmi czemu nie załatwiano tego w ten sposób w sierpniu, na Boga mamy prawie luty! Zmarnowano 7 miesięcy czasu. Na koniec spotkania zapewniono nas, iż o postępach prac będziemy informowani na bieżąco. Nie możemy się doczekać …”– informują Kibice Sandecji.

Więcej informacji TUTAJ

Fot. Klaudia Kulak

 

 

Reklama