Energylandia i kolejka Ekipy nie dla wszystkich. Niepełnosprawną dziewczynkę z Kąclowej wyproszono z wagonika

Energylandia i kolejka Ekipy nie dla wszystkich. Niepełnosprawną dziewczynkę z Kąclowej wyproszono z wagonika

10-letnia Martynka Gruca z Kąclowej wraz z rodzicami i siostrą wybrała się do parku rozrywki Energylandia. W planach była przejażdżka kolejkami, świetna zabawa i radośnie spędzony czas. Dziewczynka marzyła, aby przejechać się nową kolejką Ekipy. Pasy zapięte, wagoniki już miały ruszyć, aż nagle usłyszała, że ma wysiadać, bo jej strój nie jest odpowiedni. Mama dziewczynki i sama Martynka podejrzewają, że nie był to rzeczywisty powód, a prawdziwym powodem była niepełnosprawność. Martynka na wadę rozwojową rączek. – Proszę Pani ja wiem, że muszę opuścić kolejkę, bo jestem niepełnosprawna – powiedziała dziewczynka do kobiety z obsługi, która zabroniła jej jechać kolejką. Martynka poczuła się upokorzona. Jej rodzicom pękło serce.

Martynka Gruca z Kąclowej urodziła się w 2010 roku z wadą rozwojową rączek, którą medycy określają nazwą: zespół Okihiro. W rączkach dziewczynki brakuje niektórych kości, a w dłoniach – paluszków. 10-latka gra w piłkę, je stopami, normalnie się porusza, a co więcej – znakomicie maluje. Jest stypendystką Światowego Związku Artystów Malujących Ustami i Stopami.

Był 28 lipca. Gabriela i Paweł Gruca zabrali swoje córeczki do Energylandii. Wcześniej sprawdzili stronę internetową parku rozrywki. Znaleźli na niej informację o biletach dla osób z niepełnosprawnościami, co utwierdziło ich w przekonaniu, że takie osoby są tam mile widziane. – Energylandia przedstawia się jako obiekt przyjazny rodzinom – zaznacza mama Gabriela.

Przy kasie rodzice Martynki usłyszeli: ,,ale przecież macie osobę niepełnosprawną, więc nie możecie iść na żadną z atrakcji”. Całą rodzinę dosłownie zamurowało. – Nie po to jedziemy tyle kilometrów żeby usłyszeć, że mamy dziecko niepełnosprawne. Chyba najlepiej sami o tym wiemy – mówi z goryczą mama dziewczynki. Dodaje, iż na stronie głównej Energylandii jest opis atrakcji, są wymienione ceny za bilety, w tym dla osób z niepełnosprawnościami, a dopiero na końcu w jednej zakładce – w punkcie 14 regulaminu – jest mowa o tym, że osoba obsługująca konkretne urządzenie może odmówić osobie niepełnosprawnej korzystania z atrakcji.

– Zakładka to za mało. Taka informacja powinna znaleźć się na stronie głównej – zaznacza Gabriela Gruca. – Dla mnie to jest dyskryminacja osoby niepełnosprawnej. My uczymy dzieci, że są akceptowane, że mają takie same prawa i będą traktowane jak każdy inny, a jednak tak nie jest… – mówi Gabriela Gruca.

Wiem, że jestem niepełnosprawna

Kolejka Ekipy była jedyną, z której dziewczynka mogła skorzystać. Przez 40 minut czekała na swoją kolej, gdyż zainteresowanie nową atrakcją stworzoną pod patronatem youtuberowych idoli było duże. Mama dziewczynki upewniała się, że wszystko jest w porządku. Sprawdziła, że do wagoników mogą wejść osoby powyżej 100 centymetrów wzrostu. Martynkę w wagoniku zapięła kobieta z obsługi. Kolejka miała już ruszać kiedy zaczęło się zamieszanie. Trzy pracownice, które obsługiwały kolejkę porozumiały się między sobą i ta, która wcześniej zapięła w wagoniku Martynkę oświadczyła jej, że musi opuścić obiekt, bo ma nieodpowiedni strój. Mama Martynki zwróciła uwagę interweniującej kobiecie, że przecież jest to jedyna kolejka, z której córka może skorzystać. Była już zapięta i nie potrzebowała rąk, aby skorzystać z atrakcji.

– Odpowiadaliśmy za nią. Siedziała z tytułu, z tatą. Pani, z którą rozmawiałam odparła: ,,przecież ona podczas ewakuacji nie będzie w stanie zejść ze schodów”. To kompletna bzdura! Martynka chodzi tak, jak każdy inny człowiek i schodzenie po schodach nie jest dla niej żadnym problemem. To, że ma wadę rąk nie znaczy, że nie może zejść z kolejki. To jest żenująca sytuacja. Ta pani mogła jej przed wejściem do wagonika powiedzieć, że jednak nie będzie mogła jechać kolejką – podkreśla mama.

Smutek wypisany w oczach dziewczynki łamał serce rodzicom. Martyna wypełniając polecenie opuszczenia wagonika powiedziała: ,,proszę pani ja wiem, że jestem niepełnosprawna i muszę opuścić wagonik”.

– Dziecko, które ma prawie 11 lat jest świadome tego, że zostało wyproszone ze względu na niepełnosprawność. To straszne.. – dodaje mama.  Zaznacza, iż ze słów pracownicy parku nie wynikało, że dziewczynka powinna się przebrać ze stroju kąpielowego i wtedy będzie mogła pojechać kolejką. Powodem jaki podano na początku rozmowy był strój kąpielowy, jednak, jak zaznacza mama, dalsza część wymiany zdań z pracownicą parku ujawniła prawdziwy powód – niepełnosprawność.

Tata Martynki nie chcąc dopuścić do kolejnych upokorzeń córki, zabrał ją do sklepu Ekipy, aby kupić koszulki w ramach pocieszenia. Dziewczynka w jednej chwili straciła wiarę w to, że niepełnosprawność nie czyni ją kimś gorszym. Wcześniej oglądając Mini Majka (członka Ekipy), który jest osobą niskorosłą cieszyła się, że on może skorzystać z kolejki i była pewna, że również ona będzie się mogła na niej bawić.

– Nie o to chodzi, aby Martynka jeździła każdą kolejką. Wiemy, że ze względów bezpieczeństwa z wielu atrakcji skorzystać nie może, bo mogłaby stać się jej krzywda. Akceptujemy zasady. Chodzi o to, aby na stronie głównej było jasno napisane, że osoby z niepełnosprawnościami nie mogą korzystać z żadnej atrakcji oprócz parku wodnego. Nie powinny być dyskryminowane i wykluczone. Nie powinny spotykać się z zakazami, tylko z informacjami, które miejsce zostało dla nich wytyczone ze względów bezpieczeństwa  – apeluje mama Martynki.

– Życzę sobie, aby taka informacja pojawiła się na głównej stronie parku. Tym razem trafiło na nas. Nie chcę, aby kolejnej rodzinie przytrafiła się taka okropna sytuacja. Chcę, aby moje dziecko zostało przeproszone. Przez 11 lat nie spotkaliśmy się z taką sytuacją. To dyskryminacja – stwierdza mieszkanka Kąclowej i dodaje, że każda niepełnosprawność jest inna, że trzeba niepełnosprawnych traktować indywidualnie.

Pani Gabriela skierowała zażalenie do Biura Energylandii. Zostało ono odrzucone. Wysłała również kilka maili i podjęła kilka prób kontaktu telefonicznego z pracownikami parku rozrywki, gdyż chciała wyjaśnić sytuację i zapobiec podobnej w przyszłości. Bezskutecznie.

Nie wiemy czy taka sytuacja miała miejsce 

Po wysłuchaniu relacji państwa Gruców poprosiliśmy służby prasowe parku rozrywki o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Odpowiedź jaką otrzymaliśmy mailem nie jest dla nas jasna. Oto ona (pisownia oryginalna):

„Ponieważ nie jesteśmy w stanie (zarówno Pani, jak i ja) ocenić czy przedstawiona sytuacja faktycznie miała miejsce, chyba, że dysponuje Pani stosownym nagraniem audio lub wideo potwierdzającym zdarzenie – zachowując dziennikarską niezależność i obiektywizm sytuacyjny możemy rozważyć samą kwestię obsługi niepełnosprawnych Gości, a dalej kwestię ubioru” – napisał rzecznik prasowy Energylandii Kris Kojder.

Dodał także, iż zgodnie z wytycznymi producentów, z uwagi na względy bezpieczeństwa,  aby osoba niepełnosprawna fizycznie mogła skorzystać z Roller Coasterów musi charakteryzować się dobrym stanem zdrowia, posiadać wszystkie kończyny oraz w pełni mobilną górną część ciała. Osoba taka musi przy tym być w stanie samodzielnie podnieść się z wózka/krzesełka/wagonika* w przypadku wdrożenia procedury ewakuacji awaryjnej, a także nie może mieć przy sobie żadnych niezabezpieczonych urządzeń pomocniczych.

,,Bezpieczeństwo każdego Gościa Parku Rozrywki stanowi dla nas wartość nadrzędną. Dodać przy tym pragniemy, że taka decyzja ma również swoje uzasadnienie w treści pkt. 15 i 17 Regulaminu Parku Rozrywki” – przekazał nam Kris Kojder.

Punkt 15. W celu zachowania bezpieczeństwa, w szczególności sytuacji dotyczących możliwości samodzielnej ewakuacji Gościa z danej
atrakcji/urządzenia, oraz z uwagi na specyfikę atrakcji/urządzeń,
Obsługa Parku Rozrywki może odmówić skorzystania z danego
urządzenia/atrakcji osobie, która ze względów obiektywnych nie
może samodzielnie w pełni skorzystać z danej atrakcji/urządzenia._

Punkt 17. Mając na uwadze bezpieczeństwo naszych Klientów, informujemy, iż urządzenia w Parku Rozrywki posiadają odgórnie ustalone
parametry dla osób korzystających z nich (m.in. wzrost, wiek,
ograniczenia wagowe, etc.). Wobec powyższego zakazane jest
korzystanie z urządzeń – które posiadają takie obostrzenia –
przez osoby, których warunki fizyczne (m.in. wzrost, waga, tęgość)
uniemożliwiają bezpieczne i zgodne z instrukcją producenta
korzystanie z urządzenia. Standardowe warunki korzystania z danego
urządzenia są każdorazowo dostępne przed wejściem do Parku
Rozrywki – w Biurze Obsługi Klienta, a także na stronie
internetowej Parku Rozrywki.

,,Nadto należy dodać, że bilet dla osoby niepełnosprawnej można zakupić za okazaniem oryginału legitymacji potwierdzającej niepełnosprawność lub oryginału orzeczenia osoby niepełnosprawnej wraz z dokumentem potwierdzającym tożsamość. Ceny przedstawiają się następująco: osoby niepełnosprawne do 12 roku życia 79 złotych, osoby niepełnosprawne od 12 roku życia 99 złotych.  Jest to cennik ważny do 24 czerwca 2022 roku. Zachęcamy do zapoznania się z informacjami zawartymi na naszej stronie internetowej odnośnie możliwości korzystania z atrakcji przez osoby niepełnosprawne: https://energylandia.pl/o-nas/bilet-dla-niepełnosprawnych” wyjaśnił Kris Kojder.

Rzecznik Prasowy poinformował również, iż w punkcie 16. Regulaminu Parku Rozrywki oznaczono, że obowiązuje zakaz korzystania z atrakcji/urządzeń nieznajdujących się w Parku Wodnym w stroju kąpielowym.

W odpowiedzi przesłanej przez naszą redakcję zaznaczyliśmy, iż rodzina Państwa Gruców nagrania audio i wideo nie była w stanie wykonać, chociażby przez wzgląd na zakaz użytkowania w trakcie korzystania z kolejki sprzętu typu telefon, kamera, aparat itp. W związku z tym, iż byli już zapięci w wagonikach, nie mieli przy sobie żadnego urządzenia tego typu. Jednak są świadkowie tej sytuacji, którzy potwierdzają zdarzenie, co więcej, pod historią nam opowiedzianą rodzice podpisują się imiennie i biorą odpowiedzialność za każde słowo.

Odpowiedzi na tę uwagę już nie doczekaliśmy się z Energylandii.

Jak wyglądają zabezpieczenia na kolejce Ekipy, można zobaczyć w filmie Karola Wiśniewskiego – założyciela Ekipy. Przejażdżka kolejką na filmie od 1.26 —>Film. 

Fot. arch. Państwa Gruców 

Reklama