Agnieszka Skalniak-Sójka celuje w Igrzyska Olimpijskie

Agnieszka Skalniak-Sójka celuje w Igrzyska Olimpijskie

Agnieszka Skalniak-Sójka, kolarstwo, Żegiestów

Podchodząca z Żegiestowa kolarka Agnieszka Skalniak – Sójka nie zwalnia tempa. Kilka tygodni temu pisaliśmy w dts24 o jej sukcesie w wyścigu UCI Princess Anna Vasa Tour. Zawodniczka ma przed sobą kolejne wyzwania. Jakie?

Mama kolarki, Barbara Skalniak, nie ukrywa, że wygrana w Princess Anna Vasa Tour była dla córki wielkim wydarzeniem. Dlaczego?

– Ten wyścig jest coraz bardziej renomowany i wymagający. Poziom rywalizacji znacznie wzrósł, dlatego zwycięstwo nie było sprawą prostą – mówi Barbara Skalniak.

Kolarka przebywa obecnie we Włoszech, gdzie wraz ze swoim zespołem ATOM Deweloper Posciellux.pl Wrocław bierze udział w Giro Toscana. Rywalizacja rozpoczyna się dziś.

– Przed nami czteroetapowy wyścig po szosach Toskanii. Pierwszy to jazda indywidualna na czas na dystansie 2,7 km – informuje zawodniczka za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Mama zawodniczki w rozmowie z naszym portalem zdradza kulisy przygotowań i wspomina o marzeniach córki.

– Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024 to największe marzenie każdego sportowca. Myślę, że z tyłu głowy chyba to jest największe wyzwanie. Duże znaczenie mają zimowe przygotowania. Córka zawsze przyjeżdża do domu i trenuje w Krynicy. Narty biegowe, przełaje – to podstawa. Zimowe przygotowania mają duże znaczenie, szczególnie w pierwszej części roku – zauważa Barbara Skalniak.

Jak prezentują się najbliższe plany kolarki? Po trwającym Giro Toscana zawodniczka wybierze się z zespołem do Belgii na klasyk. Później (11 września) obierze kierunek australijski, gdzie odbędą się Mistrzostwa Świata. To właśnie ta impreza jest najważniejszym momentem drugiej części trwającego sezonu. Agnieszka Skalniak-Sójka wystartuje w MŚ zarówno w jeździe indywidualnej na czas jak i wyścigu ze startu wspólnego. Póki co trudno określić jaką rolę odegra w tej wymagającej rywalizacji. Kolarstwo ma to do siebie, że wykonywaną na szosie pracę często dostosowuje się pod najsilniejszego zawodnika. Tak było podczas Mistrzostw Europy, gdzie ekipa pracowała na Darię Pikulik. Wszystko wskazuje na to, że podczas Mistrzostw Świata w Australii liderką zespołu będzie Katarzyna Niewiadoma.

– Wszystko uzależnione jest od trasy i bieżącej dyspozycji. Agnieszka czuje się najlepiej na terenach pagórkowatych. Wychowała się tutaj, dlatego to naturalna sprawa – zauważa mama zawodniczki.

Agnieszka Skalniak-Sójka nie ukrywa, że chciałaby wystąpić w kobiecej edycji Tour de Pologne. Do tej pory taka impreza odbyła się tylko raz. Pomysłodawca i organizator wydarzenia Czesław Lang, mając na uwadze rosnące w siłę polskie kolarstwo nie wyklucza, że projekt powróci i na stałe zagości w programie.

Fot. Dariusz Krzywański

Czytaj także: Kolarka z Żegiestowa bezapelacyjnie najlepsza w prestiżowym wyścigu

Reklama