Afera! W poniedziałek, 29 października wieczorową porą w okolicy sądeckiego rynku pojawił się tajemniczy szpieg, który przyłapał Ludomira Handzla na niecnym występku!
Cóż uczynił Handzel?! Skandal! Wychodził z biura. Na dodatek w towarzystwie! Ale kluczowe jest to, z czyjego biura i w czyim towarzystwie wychodził. Otóż szpieg wyśledził, że Handzel pojawił się u wrót sądeckiego sztabu dowodzenia partią, z którą partia rządząca wiedzie długoletni polityczny bój. Towarzyszyli mu dwaj panowie z tą partią związani.
Iwona Mularczyk, której tajemniczy szpieg dostarczył „haka” prędko podzieliła się z resztą świata cenną zdobyczą w postaci kilku zdjęć dokumentujących obecność Handzla w podejrzanym towarzystwie i w podejrzanym miejscu. Było to podobno o godzinie 19. W internecie rozpętała się burza.
„ Ludzie zasłaniajcie rolety, kto wie pod czyim balkonem właśnie filuje” – zauważył ktoś zapobiegliwy.
„Czekam na post „Handzel wszedł do KEBABA. SOJUSZ Z TURKAMI?!” – skomentował inny.
Dziś (wtorek) nastąpił niespodziewany zwrot akcji. Okazuje się, że Handzel ma alibi.
„Czy Handzel ma sobowtóra? Czy w Nowym Sączu różne strefy czasowe? O godz. 19:00 \ 29 października 2018 byłam na Al. Batorego. Rozmawiałam z Panem Ludomirem Handzlem …” – oświadczyła dziś Małgorzata Belska.
Zainspirowany szpiegowskimi wyczynami tajemniczego donosiciela zdjęć, bakcyla złapał politolog Mariusz Smoleń: „Pani Iwono, wykryłem niesłychaną aferę ” – zakomunikował i dorzucił do dyskusji zdjęcie na którym prezes Kaczyński ściska dłoń Donalda Tuska.
Pilnie potrzebne alibi dla prezesa!
*Karamba – ulubione przekleństwo Don Pedro, jednego z bohaterów bajki „Porwanie Baltazara Gąbki” wydanej w 1965 r. nakładem krakowskiego Wydawnictwa Literackiego na podstawie której powstał animowany serial. Bajka opowiada o przygodach Smoka Wawelskiego, jego przyjaciela – księcia Kraka, kucharza Bartłomieja Bartoliniego oraz tytułowego profesora Baltazara Gąbki. Ten ostatni – wybitny specjalista od żab i ślimaków – został uwięziony przez Deszczowców. Książę Krak wysyła mu na pomoc ekipę złożoną ze Smoka, kucharza i lekarza. Tropem ekspedycji ratunkowej podąża tajemniczy Don Pedro – szpieg z Krainy Deszczowców. Kraina Deszczowców była totalitarnym państwem, w którym wiele rzeczy (np. parasole) objęto zakazem, a absolutną władzę sprawował Największy Deszczowiec, który nie rozumiał znaczenia słowa „wolność”.