Szansa na 813 mieszkań STBS w Nowym Sączu. Radni z Dąbrówki protestują przeciwko jednej z lokalizacji

Szansa na 813 mieszkań STBS w Nowym Sączu. Radni z Dąbrówki protestują przeciwko jednej z lokalizacji

STBS bloki, Nowy Sącz

813 nowoczesnych mieszkań na wynajem może powstać w Nowym Sączu dzięki Rządowemu Funduszowi Rozwoju Mieszkalnictwa. Na wtorkowej sesji Rady Miasta Nowego Sącza przyjęto serię uchwał otwierających szansę na dofinansowanie budowy siedmiu budynków STBS. Projekty uchwał w tej sprawie pojawiły się na krótko przed sesją. Przeciwko jednej z lokalizacji próbowali protestować radni z osiedla Dąbrówka. Bezskutecznie.

O możliwościach dofinansowania budowy bloków mówił prezes STBS Jacek Żelasko.
W ramach zwalczania skutków pandemii powstał fundusz wspierający budownictwo społeczne, zarówno w przypadku inwestycji dopiero planowanych jak i tych już realizowanych. Zamierzamy złożyć siedem wniosków, z czego trzy dotyczą inwestycji już realizowanych. Pozostałe będą realizowane później – tłumaczył Jak wyjaśniał – o mieszkania z zasobów STBS ubiega się obecnie 372 rodziny.
Z danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że w Nowym Sączu już w 2018 r brakowało ponad tysiąc mieszkań. W kolejnych latach te braki były jeszcze większe. W ramach tych siedmiu inwestycji możemy oddać do użytku 813 mieszkań – podsumował.

Do projektu rozbudowy zasobów STBS – choć uzyskał on poparcie większości rady – było kilka uwag. Radny Józef Hojnor zwrócił uwagę, że mieszkania STBS nie są dla wszystkich.

Proszę aby uwzględnić w planach również budownictwo komunalno – socjalne. Programy które realizuje STBS powinny dotykać również rodzin ubogich. Mieszkania STBS są dla ludzi, którzy mogą pozwolić sobie na płacenie dość wysokich rat, przy czym wypada w tym miejscu zaapelować do zainteresowanych o ostrożność. Kupujecie państwo swego rodzaju papiery dłużne na swoje życie. Owszem – będziecie mieli dach nad głową i będziecie spłacać swego rodzaju kredyt przez 40 – 50 lat, ale to mieszkanie nigdy waszą własnością nie będzie – mówił radny Hojnor.

Kolejna wątpliwość pojawiła się, gdy radni z osiedla Dąbrówka zwrócili uwagę na lokalizację jednej z planowanych przez STBS inwestycji.

Radna Teresa Cabała wnioskowała o usunięcie z porządku obrad projektu uchwały związanego z tą lokalizacją.
W projekcie wskazana jest tylko działka nr 16/2 w obrębie 104, bez wskazania ulicy. To jest jedyna działka na osiedlu, którą można przeznaczyć na cele rekreacyjne. Drugiego takiego zakątka już w okolicy nie ma. Zarząd osiedla i mieszkańcy wnioskują, aby tę działkę, przy zbiegu ulicy Dąbrówki i Wita Stwosza przeznaczyć na cele rekreacyjne. Proszę zatem o odesłanie projektu uchwały do wnioskodawcy, celem wskazania innej lokalizacji pod budowę osiedla „Cichy Kącik” – przekonywała Teresa Cabała.

Decyzję otwierającą możliwość budowy bloku STBS na Dąbrówce próbował zablokować także radny Michał Kądziołka.

–  Nie ma zgody mieszkańców i nie ma zgody zarządu osiedla na lokalizację w tym miejscu budynków mieszkalnych. Proszę o zagłosowanie przeciwko temu projektowi uchwały – apelował.

Nie przekonał  jednak większości radnych. 11 zagłosowało za przyjęciem uchwały. Większością głosów przyjęto także pozostałe – bliźniacze uchwały dotyczące pozostałych inwestycji STBS.

Sądeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego buduje bloki między innymi przy ul 29 Listopada, oraz przy Placu Dąbrowskiego. Pierwsze lokale mają zostać oddane do użytku prawdopodobnie w 2023 roku. Mieszkania w tych obiektach są przeznaczone dla osób, które nie mają prawa własności do żadnego innego lokalu mieszkalnego na terenie miasta Nowego Sącza. Lokator musi wpłacić 19 procent wartości lokalu. Jeśli kiedyś zdecyduje się opuścić mieszkanie, STBS zwróci mu włożony i zwaloryzowany wkład.

Czytaj też:

Radni nie chcą obradować online. Chcą za to zmian „na stołkach”.

 

zdjęcie: STBS Nowy Sącz

Reklama