Przez polityczne zamieszki w Kenii przybycie zespołu Jambo Kids Production Music and Dance Group na Festiwal Święto Dzieci Gór stanęło pod znakiem zapytania. Grupa miała problemy z otrzymaniem wiz, a opiekunowie z Polski przez 2 godziny nie mieli kontaktu z dziećmi.
Problemy z wizami
W skutek politycznych zamieszek jakie rozgorzały w ubiegłym tygodniu w Kenii przybycie zespołu Jambo Kids Production Music and Dance Group stanęło pod znakiem zapytania. W centrum protestów znalazło się m.in. Nairobi, z którego to dzieci miały przylecieć do Polski. Stolica stała się polem starć protestujących osób i policji, przez co dzieci z zespołu miały problem z otrzymaniem biletów. Do samolotu wsiadła zaledwie połowa uczestników (10 osób).
Trudności nie dobiegły końca
To nie był jednak koniec trudności jakie stanęły zespołowi i organizatorom Święta Dzieci Gór na drodze. Na lotnisku oczekiwano dzieci przez prawie 2 godziny co wzbudziło poruszenie w opiekunach, którzy w żaden sposób nie mogli skontaktować się z grupą i nie wiedzieli, czy dzieci zdołały do Polski przylecieć. Jednak jak zaznacza pilotka grupy Dominika Szołdrowska, po 1,5 godzinie opiekunowie otrzymali informację, że zespół dotarł i właśnie przeszedł odprawę.
Koniec końców zespół z Kenii bezpiecznie dotarł do Nowego Sącza, a teraz odkrywa zakątki Sądecczyzny. Więcej informacji o zespole znajduje się – TUTAJ.
Fot. arch. prywatne zespołu
Czytaj dalej: Nelson Canencia z Ekwadoru: „Nowy Sącz jest dla mnie jak dom”