Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w ramach 26. kolejki Lotto Ekstraklasy zremisowali we Wrocławiu ze Śląskiem 0:0.
Dla podopiecznych trenera Kazimierza Moskala był to już 11. remis w bieżącym sezonie oraz 17. kolejny mecz ligowy bez wygranej. Jesienią w starciu obydwu zespołów także padł remis, wówczas jednak było 1:1.
– Przede wszystkim chciałbym podziękować zawodnikom za walkę i determinację – przyznał na pomeczowej konferencji prasowej (obejrzyj wideo) trener Moskal.
– Tego nam dziś nie brakowało, co widać również po ilości żółtych kartek (sześć – przyp. red). Po pierwszej połowie meczu miałem trochę obaw, bowiem dwaj nasi obrońcy i defensywny pomocnik mieli po żółtym kartoniku, ale zagrali odpowiedzialnie. Dotrwaliśmy do końca w komplecie. To był tzw. mecz na styku. Kolejny. Jedna bramka mogła zdecydować wygranej Śląska lub naszej. Na pewno z gry widać, że jest poprawa. Martwi jednak fakt, że mamy za mało sytuacji z przodu. To, co dziś sobie wypracowaliśmy w przednich formacjach to było za mało, aby strzelić gola. Tyle. Ani jeden ani drugi zespół nie jest zadowolony. Jeden punkt w naszej sytuacji nie jest wielką zdobyczą – podsumował szkoleniowiec beniaminka z Nowego Sącza, który zaciekle walczy o utrzymanie w elicie.
Odwiedź konto autora na Twitterze!
Fot. Sandecja.tv