Sądeczanka Marta Mordarska, radna wojewódzka z ramienia Prawa i Sprawiedliwości oraz wieloletnia dyrektor Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Krakowie, nie jest już dyrektorem PFRON. To informacja, do której jako pierwszy dotarł portal limanowa.in. Jak udało nam się ustalić, miała zrezygnować końcem maja. Dzisiaj oficjalnie kończy pracę dla krakowskiego PFRON-u.
Przypomnijmy. 14 stycznia 2020 roku Marta Mordarska, były senator Stanisław Kogut i jego syn Grzegorz zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy CBA. Szefowej PFRON-u zarzucono złożenie obietnicy udzielenia korzyści majątkowej senatorowi w postaci przekazania mu łącznie trzech milionów złotych dofinansowania ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na rzecz Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach. Pieniądze miały być przekazane w formie dotacji i grantów na realizację projektów. Także 14 stycznia, decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego, Marta Mordarska została zawieszona w prawach członka PiS, wyznaczono również za nią zastępstwo. Z kolei 20 kwietnia 2020 roku sądeczanka została przywrócona do pracy w roli dyrektora PEFRON i funkcję tę sprawowała do dnia dzisiejszego włącznie.
Rok temu względem Marty Mordarskiej pojawiły się oskarżenia o mobbing. Na obecną chwilę nie wiemy, co było powodem rezygnacji. Skontaktowaliśmy się z samą zainteresowaną, jednak nie chciała komentować sprawy. Jak udało nam się ustalić, wypowiedzenie złożyła końcem maja.
Czytaj także: Pilne. Przedstawiciele Urzędu Miasta Nowy Sącz o wycince drzew. „Zabezpieczyliśmy dowody”
Fot: Facebook / Marta Mordarska