Choć wciąż trwa zima, strażacy już podejmują interwencje związane z pożarami traw. Mimo, że proceder ten jest nielegalny i w wielu przypadkach niebezpieczny, to co roku jest prawdziwą plagą w naszym regionie. Wczoraj płonęły trawy w Rytrze i w Nowym Sączu.
O godzinie 10:46 strażacy wyjechali do działań w Rytrze, gdzie paliło się około 15 arów suchej trawy. Dziesięciu strażaków z dwóch zastępów walczyło z ogniem przez około 50 minut. Tego samego dnia, o godzinie 22.59 funkcjonariusze PSP zadysponowani zostali na ulicę Węgierską w Nowym Sączu. Sześciu strażaków przez pół godziny gasiło około 10 arów suchej trawy i zarośli.
Wcześniej w tym roku odnotowano już cztery pożary suchych traw: 14 stycznia na ul. Węgierskiej w Nowym Sączu, 15 stycznia w Piwnicznej-Zdroju i 16 stycznia dwa pożary w Suchej Strudze.
– Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami wypalanie traw jest zabronione – zaznaczają funkcjonariusze PSP w Nowym Sączu.
fot. PSP w Nowym Sączu
Czytaj też: Długołęka-Świerkla. Zderzenie osobówki z autem dostawczym