Osy w skateparku. Dziecko zawiadomiło straż

Osy w skateparku. Dziecko zawiadomiło straż

Osy w Krynicy-Zdroju

Na terenie krynickiego skateparku zagnieździły się osy. 11-letnie dziecko zgłosiło to służbom, a funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej uporali się z problemem. Jednocześnie strażacy przypominają – tego typu interwencje nie w każdym przypadku są podejmowane.

W niedzielę (17 lipca) tuż po godzinie 16:00 do skateparku na ulicę Czarny Potok zadysponowano zastęp z Jednostki Ratowiczno-Gaśniczej w Krynicy-Zdroju. Strażacy zauważyli, że osy zamieszkały w dwóch rampach zjazdowych. Z kratek wentylacyjnych wlatywały i wylatywały owady. Co istotne, jest to teren ogólnodostępny i w pobliżu stale przebywają dzieci i osoby postronne.

Funkcjonariusze wygrodzili teren działań przy pomocy taśmy ostrzegawczej i zalecili użytkownikom obiektu, by oddalili się na bezpieczną odległość. Następnie ratownicy w specjalnych ubraniach ochronnych częściowo rozkręcili rampy. Usunęli w sumie sześć pojedynczych gniazd, a następnie zamontowali z powrotem odkręcone elementy.

Obecnych na miejscu uczestników poinformowano o zagrożeniu oraz pouczono by nie przekraczać terenu wyznaczonego taśmą ostrzegawczą. Z uwagi na brak zarządcy oraz możliwości przekazania miejsca zdarzania, teren prowadzonych działań pozostawiono oznaczony taśmą – relacjonują funkcjonariusze z Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu.

Strażacy przypominają, że tego typu działania prowadzone są jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Mowa tu o bezpośrednim zagrożeniu dla życia ludzi, więc interwencje najczęściej będą dotyczyły obiektów, w których przebywają grupy dzieci lub osób o ograniczonej zdolności poruszania się. Bezzasadne jest wzywanie straży pożarnej do owadów latających w miejscach, w których nie przebywają stale ludzie – czyli np. na działkach w pobliżu drzew, na terenach zalesionych. Jeśli strażacy interweniują tam, gdzie nie ma gniazda, nie przynosi to pożądanych rezultatów. Co więcej, może to uniemożliwić działania przy zdarzeniach, które stwarzają większe zagrożenie dla życia i zdrowia – takich jak wypadki drogowe czy pożary.

fot. PSP w Nowym Sączu


Czytaj też:

Nowosądecka firma nielegalnie produkowała… serki

Reklama