OSP Tęgoborze. Jedyna szansa, aby zastąpić ,,staruszka” nowym wozem. Pomożecie?

OSP Tęgoborze. Jedyna szansa, aby zastąpić ,,staruszka” nowym wozem. Pomożecie?

OSP Tęgoborze, zrzutka na wóz

Strażacy OSP Tęgoborze potrzebują nowego wozu, bo nie chcą się martwić, że wyjeżdżając do akcji, nie dotrą na miejsce przez usterkę pojazdu. Teraz mają niepowtarzalną szansę, aby ziściły się ich marzenia. Muszą jednak wykazać się wkładem własnym, a ten przekracza ich możliwości finansowe. Pomożecie druhom?

Średni samochód ratowniczo-gaśniczy OSP Tęgoborze został uszkodzony w ubiegłym roku podczas powodzi. Naprawa instalacji elektrycznej pochłonęła spore pieniądze. To nie była jednak pierwsza usterka ,,staruszka” Mercedesa, który ma już 28 lat. Wcześniej doszło m.in. do awarii zbiornika wodnego. Strażacy niosąc pomoc, chcą mieć pewność, że wszędzie dotrą na czas, a ich ratunek będzie skuteczny, co jest niemal niemożliwe, kiedy do akcji muszą jechać wozem, w którym co rusz pojawia się awaria.

 – Udało się pozyskać dotację, o którą staraliśmy się od lat. Musimy jednak wykazać się wkładem własnym w wysokości 100 tysięcy złotych. Mamy 40 tysięcy swoich środków, potrzebujemy jeszcze 60 tysięcy – wyjaśnia w rozmowie z naszą redakcją prezes OSP Tęgoborze Grzegorz Wadowski.

W tym roku podwyżki cen nie ominęły także wozów strażackich. Aby zakupić takowy potrzeba ponad 850 tysięcy. – Niedawno udało się nam zakupić używany wóz – cysternę o pojemności 12,5 tysiąca litrów, który samodzielnie przerobiliśmy na ciężki samochód bojowy – dodaje prezes.

Jedyna szansa

Teraz strażacy stanęli przed jedyną szansą, aby zamienić wysłużonego Mercedesa na sprawny wóz strażacki. Kwota do uzbierania dla druhów jest ogromna, ale liczą na to, że znajdą się ludzie dobrego serca, którzy dorzucą swoją cegiełkę. Każdego roku wszyscy członkowie OSP Tęgoborze zrzekają się wynagrodzenia za uczestnictwo w akcjach. Bez względu na dzień czy godzinę są gotowi, by nieść pomoc tym, którzy ich potrzebują – w śnieg i mróz, w nocy, w dzień, w obliczu ognia czy powodzi, często narażając własne życie i zdrowie. Teraz sami proszą o wsparcie.

,,Wszelkie wynagrodzenia przyznawane strażakom za udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych każdy z nas przeznacza na potrzeby jednostki. Robimy to, żeby zawsze być w stanie sprostać zagrożeniu – z odpowiednim sprzętem i kwalifikacjami. Żeby zawsze stawać na wysokości zadania, gdy w grę wchodzi ludzkie życie i mienie! Dziś to my potrzebujemy Waszej pomocy!” – apelują druhowie.

Strażakom nigdy nie udało się pozyskać dotacji na zakup nowego samochodu. Teraz dostali taką szansę, jednak bez pomocy nie będą w stanie zastąpić awaryjnego ,,staruszka” z 1994 roku sprawnym wozem. Dołącz do zrzutki i pomóż tym, którzy stale pomagają innym. Link do zrzutki —>TUTAJ.

Czytaj także:Sądeckie gminy szukają miejsc dla uchodźców z Ukrainy. Ile osób w razie wojny trafi do Małopolski? To tajne

Fot. OSP Tęgoborze 

 

Reklama