Orzeł potrącony w marcu przez samochód, wrócił do domu. „Zrobił nam wielki prezent”

Orzeł potrącony w marcu przez samochód, wrócił do domu. „Zrobił nam wielki prezent”

Limanowa, orzeł

Orzeł przedni, który w marcu po bójce z innym orłem został potrącony przez samochód w Limanowej, właśnie odfrunął w przestworza. Ptaka ratowali limanowscy leśnicy. Dzisiaj wzbił się wysoko i w pełni sił wrócił do natury.

Po potrąceniu orłowi pomogli świadkowie zdarzenia, dzięki czemu szybko trafił do weterynarza. Tam udzielono mu fachowej pomocy. Pracownicy Nadleśnictwa Limanowa nawiązali kontakt z Jackiem Wąsińskim z Leśnego Pogotowia w Mikołowie i po kilku godzinach dostarczyli rannego ptaka do ośrodka. Tam spędził cztery miesiące. Było leczenie, rehabilitacja, aż wreszcie przygotowanie, aby ptak wrócił do środowiska naturalnego.

Udało się! Dzisiaj młody i silny samiec orła wzbił się wysoko, „startując” z rozległej polany w masywie Dzielca w miejscowości Słopnice i odleciał. To miejsce zostało wybrane przez specjalistów z dziedziny ochrony przyrody. Uznali je za najlepsze do jego szybkiej adaptacji środowiskowej.

,,Przy okazji pomyślnego pierwszego po wypadku lotu orła warto przypomnieć ciekawostkę historyczną związaną z tym miejscem. W czasie II wojny światowej na tych terenach działał 1 Pułk Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej. Niemal dokładnie 79 lat temu, w nocy z 9 na 10 lipca 1944 r., dwa brytyjskie samoloty Halifax dostarczyły broń, amunicję i inne wyposażenie na zrzutowisko Armii Krajowej na Dzielcu. Lot orła – ptaka będącego symbolem najszlachetniejszych wartości jest symbolicznym hołdem oddanym bohaterskim żołnierzom AK” – przypomina Kacper Bierowiec, kierownik Zespołu Komunikacji Społecznej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie.

Symbol wolności i ciężkiej pracy

Paweł Szczygieł, dyrektor RDLP w Krakowie, stwierdził, że powrót orła do natury jest optymistycznym a zarazem symbolicznym wydarzeniem dla małopolskich leśników.

– Obrazuje bardzo szeroki zakres realizowanych przez nich kompetencji, wielość wykonywanych zadań i złożoność codziennej pracy w lesie. Są takie dni jak ten dzisiejszy, kiedy możemy ujrzeć tak piękne efekty naszej pracy. Orzeł zrobił nam wielki prezent na początek obchodów 100-lecia Lasów Państwowych, które zainaugurowaliśmy w minioną środę, 12 lipca w Starym Sączu Ogólnopolskim Dniem Leśnika – zaznaczył dyrektor Paweł Szczygieł. O uroczystościach w Starym Sączu przeczytacie w artykule: Ludzie lasu świętowali w Starym Sączu. Leśnikom zagrała Mała Armia Janosika [ZDJĘCIA].

Orła żegnali m.in.: Katarzyna Miłek – starszy specjalista ds. Ochrony Lasu w Wydziale Ochrony Lasu (w imieniu dyrektora RDLP), nadleśniczy Nadleśnictwa Limanowa Janusz Krywult, Regionalny Konserwator Przyrody w Krakowie Małgorzata Mordarska-Duda oraz wójt Gminy Słopnice Adam Sołtys. Ptaka dostarczył jego ratownik, opiekun i nauczyciel Jacek Wąsiński.

Jak się okazuje, 30-letnie Leśne Pogotowie Jacka Wąsińskiego, które uratowało orła,  może przestać istnieć. Więcej o sprawie piszemy w artykule: Po 30 latach ośrodek dla dzikich zwierząt przestanie istnieć? To tam limanowski orzeł powrócił do sił [PETYCJA]

Czytaj także: Pies ratownika potrzebuje pomocy. Ma nowotwór, koszty leczenia przytłaczają

Źródło: RDLP w Krakowie/
Fot. Katarzyna Miłek i Paweł Twaróg

Reklama