Obwodnicy Chełmca w lipcu nie będzie. Są opóźnienia

Obwodnicy Chełmca w lipcu nie będzie. Są opóźnienia

Obwodnica Chełmca, dk28

Już wiadomo, że termin na umowie dotyczącej budowy obwodnicy Chełmca nie zostanie dotrzymany. Zgodnie z założeniem, inwestycja miała zakończyć się 31 lipca. Były opóźnienia w dostawie dylatacji, czyli części łączących mosty i wiadukty z drogą. Prawdopodobny czas oddania obwodnicy do użytku to wrzesień. Koszt zadania wyliczono na ponad 49 mln 718 tys. zł.

Obwodnica połączy drogę krajową nr 28 z DK75 w północno-zachodniej części Nowego Sącza. Roboty rozpoczęły się w styczniu 2022 roku. Na nowej drodze powstają dwa mosty – nad rzeką Biczyczanką i dwa wiadukty: nad ulicą Leśną i nad ulicą Węgrzynek. Prace trwały całą zimę.

W ramach inwestycji budowany jest odcinek o długości 1406 m drogi jednojezdniowej, dwupasowej, klasy technicznej GP (główna przyśpieszona) wraz z dwoma mostami i dwoma wiaduktami. Dodatkowo są przebudowywane i rozbudowywane drogi poprzeczne. Zostanie także wybudowana i przebudowana infrastruktura techniczna. Konieczna jest również przebudowa wlotu ronda na połączeniu obwodnicy z istniejącym przebiegiem drogi krajowej nr 28 (ul. Limanowską) i drogi powiatowej nr 1583K oraz ronda na połączeniu obwodnicy Chełmca z drogą powiatową nr 1551K (ul. Marcinkowicka).

Ponadto, w ramach zadania zaprojektowana została: rozbudowa dróg gminnych (ul. Batalionów Chłopskich, Leśnej i Węgrzynek) oraz budowa chodników i urządzeń ochrony środowiska (ekrany akustyczne, osadniki i separatory).

Jak informuje GDDKiA, wzdłuż nowego odcinka w wyznaczonych miejscach powstały ekrany akustyczne. Inwestycja jest realizowana w ramach rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych 2014-2023 (z perspektywą do 2025 r.). Od dnia podpisania umowy wykonawca, czyli konsorcjum firm Swietelsky Rail Polska oraz Swietelsky AG z siedzibą w Austrii, miało 12 miesięcy na zakończenie budowy. W czas ten nie wliczał się okres zimowy, czyli od 1 grudnia do 31 marca. Termin mija 31 lipca.

– Termin przesunie się na początek września, ponieważ nie były dostępne dylatacje łączące mosty z drogą. Producent je dostarczył później, niż zakładano. Są one już zamontowane, zatem pozostałe prace ruszyły. Bez nich nie było możliwości położenia asfaltu, gdyż fragmenty były nieprzejezdne. Budowa jest na końcowym etapie. Więcej pracy jest do zrobienia na drogach lokalnych, niż samej obwodnicy – wyjaśnia w rozmowie z naszą redakcją Kacper Michna, rzecznik prasowy oddziału krakowskiego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

A co z karami umownymi dla wykonawcy za niedotrzymanie terminu?

– To wszystko jest w tym momencie rozpatrywane. Przyczyną był brak dostępności części, więc trudno mówić o czyjejś winie. Badamy sprawę – kwituje Kacper Michna z GDDKiA w Krakowie.

Czytaj także: Energetyki od 18. roku życia. Sejm uchwalił ustawę

Fot. GDDKiA w Krakowie 

Reklama