Nowy Sącz: Referendarze nie ustępują. Chcą odwołania rady miasta. Referendum może odbyć się jesienią

Nowy Sącz: Referendarze nie ustępują. Chcą odwołania rady miasta. Referendum może odbyć się jesienią

Dziś w samo południe pod sądeckim ratuszem spotkała się grupa ludzi tworzących komitet referendalny zawiązany w celu odwołania Rady Miasta Nowego Sącza. Dostarczyli do prezydenta dokumenty rozpoczynając w ten sposób kolejny etap przygotowań do organizacji referendum. Zawiadomienie o utworzeniu komitetu trafiło również do komisarza wyborczego. Po jego akceptacji rozpocznie się zbieranie podpisów i informowanie o referendum. Potrzebne będzie 4-5 tysięcy podpisów, aby można było zrobić kolejny krok…

– Spotykamy się tutaj, aby powiedzieć „nie” radzie miasta, która musi wreszcie usłyszeć głos mieszkańców i dowiedzieć się, że nie zgadzamy się, aby tak wyglądał sądecki samorząd – mówił Jakub Belski, jeden z inicjatorów referendum.

Jak wspólnie podkreślają członkowie komitetu – przede wszystkim nie podoba im się blokowanie przez Radę Miasta działań prezydenta tylko dlatego, że reprezentuje inne ugrupowanie polityczne niż większość radnych. Buntują się też przeciwko sposobowi prowadzenia obrad.

– Chcemy, aby radni zaczęli myśleć o mieście, a nie o swoich rozgrywkach politycznych. Mieszkamy tutaj i chcemy, aby miasto się rozwijało bez względu na to, jakie kto ma przekonania polityczne. Mówimy dość uchwałom przyjmowanym niezgodnie z regulaminem i odmawianiu prawa głosu radnym opozycji – podkreśla Beata Majewska, członkini komitetu.

Zdaniem referendarzy, dowodów na nieuzasadnione działanie radnych PiS jest wiele, a wśród nich ostatnia uchwała w sprawie podwyżki cen za odbiór odpadów.

– Radni PiS mówili „nie”, ale nie podali żadnych konstruktywnych argumentów, ani propozycji jak rozwiązać inaczej ten problem. Każdy kto prowadzi swoją firmę czy chociażby gospodarstwo domowe wie, że za tę stawkę nie ma szans utrzymania spółki, która dba o czystość w mieście– dodaje Majewska.

Plakaty oraz karty do zbierania podpisów  organizatorzy referendum będą finansować z prywatnych funduszy. Zawiązanie komitetu poparło swoim podpisem 16 osób.

Aby referendum było ważne, frekwencja musi wynieść 30% uprawionych do głosowania mieszkańców miasta.

Uważamy, źe będzie 30%, a nawet więcej. Jesteśmy dobrej myśli, a sukcesem dla nas będzie już to, że referendum się odbędzie – dodaje Jakub Belski.

Czytaj też:

Nowy Sącz: grupa mieszkańców chce odwołać radę miasta

 

Reklama