Odkurzone fotografie. Jak onegdaj Dzień Pączka świętowano

Odkurzone fotografie. Jak onegdaj Dzień Pączka świętowano

To dzień, na który chyba wszyscy oczekują ze smakiem… Dzień Pączka. Od lat tłusty czwartek oznacza kolejki do cukierni. Nie inaczej jest i było w Nowym Sączu.

Odkurzyłem fotografie sprzed ponad 20 lat opisane: „DZIEŃ PĄCZKA – ratusz”.

Po zmianach ustrojowych ówcześni gospodarze ratusza: Jerzy Gwiżdż, Andrzej Czerwiński, Piotr Pawnik, Leszek Zegzda, Ludomir Krawiński i Maciej Kurp postanowili ożywić serce miasta. W sali reprezentacyjnej organizowali bale i koncerty, świętowano też tłusty czwatek.

Była to uczta dla ciała i ducha. Śpiewano, tańczono, jednak nade wszystko spożywano znakomite sądeckie wypieki. Oczywiście były też konkursy na najlepszego pączka, a wśród zwycięzców – piekarnia i cukiernia Andrzeja i Bożeny Danków. Wspaniałe pączki prezentował też Wincenty Żygadło.

Geneza tego świętowania sięga pogaństwa. Był to dzień, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, szczególnie mięs oraz piciu wina, a zagryzkę stanowiły pączki przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną. Rzymianie obchodzili w ten sposób raz w roku tzw. tłusty dzień.
W specyficzny sposób obchodzono tłusty czwartek w Małopolsce. Nazywany on był wówczas combrowym czwartkiem. Według legendy nazwa pochodzi od nazwiska żyjącego w XVII wieku krakowskiego burmistrza o nazwisku Comber, będącego prawdopodobnie postacią fikcyjną, człowieka złego i surowego dla kobiet mających swoje kramy i handlujących na krakowskim rynku. Mówiono: Pan Bóg wysoko a król daleko, któż nas zasłoni przed Combrem. Umrzeć miał on w tłusty czwartek. W każdą rocznicę śmierci przekupki na targu urządzały więc huczną zabawę i tańce. Podczas zabawy zaczepiały przechodzących tamtędy mężczyzn, których zmuszały do tańca lub do oddawania wierzchniej odzieży w zamian za krzywdy, jakie wyrządził Comber.

Około XVI wieku w Polsce pojawił się zwyczaj jedzenia pączków w wersji słodkiej. Wyglądały one nadal nieco inaczej niż obecnie – w środku miały bowiem ukryty mały orzeszek lub migdał. Ten, kto trafił na taki szczęśliwy pączek, miał cieszyć się dostatkiem i powodzeniem.

Pączkowa tradycja obowiązuje i w tym roku. Zapraszam na pączka wszystkich mieszkańców Nowego Sącza” – ogłosił w Internecie prezydent Ludomir Handzel

Gdzie: RYNEK

Kiedy: dziś, godzina 11.

Reklama