Odeszła Justyna Stochel. W walkę o jej życie włączyło się tysiące osób

Odeszła Justyna Stochel. W walkę o jej życie włączyło się tysiące osób

Justyna Stochel

Kiedy pojawiła się informacja, że Justyna Stochel z Limanowej potrzebuje aż 800 tysięcy złotych na leczenie, które może przyczynić się do jej zwycięstwa z nowotworem pnia mózgu, ludzie nie czekali ani chwili. Na jej ratunek ruszyło tysiące osób, które organizowały przeróżne zbiórki, kiermasze, akcje charytatywne. Jej historią żył cały region. Kwotę udało się szybko uzbierać i od listopada dziewczyna była poddawana nowatorskiej terapii. Niestety 20-latka zmarła dzisiejszej nocy, na jednym z oddziałów Szpitala Powiatowego w Limanowej – poinformowali dziennikarze Limanowa.in. 

Choroba ujawniła się cztery lata temu bólami głowy i wymiotami. Badanie tomografem przyniosło tragiczną diagnozę – nowotwór pnia mózgu. Nastolatka przeszła operację, której skutkiem ubocznym był niedowład prawej strony ciała. Tkanki nowotworowej nie udało się usunąć w całości, więc poddano ją także radioterapii i chemioterapii.

Patrząc jak dziewczyna dzielnie walczy z chorobą, jej mama spytała kiedyś skąd w niej tyle siły…

– Mamo, ja to pokonam. Bóg ma dla mnie plan. Wie, co robi. Kiedy widzę, jak na mnie patrzysz i prawie umierasz, muszę być silna za nas dwie – powiedziała Justyna.

Nastolatka po trzech latach wygrała walkę i z nadzieją patrzyła w przyszłość. Marzyła, by studiować architekturę i ekonomię. Niestety w lutym 2019 roku choroba wróciła i to ze zdwojoną siłą. Justyna szybko traciła siły, pod koniec ubiegłego roku miała już problem z mówieniem. Pojawiła się jednak szansa, po którą trzeba było sięgnąć aż do Meksyku. Tam lekarze zadeklarowali, że podejmą się ratowania dziewczyny i dają jej nadzieję. Potrzeba było jednak aż 800 tysięcy złotych.

Ruszyły liczne zbiórki, akcje charytatywne, internetowe. Pomagali wszyscy: koledzy, przyjaciele, znajomi nastolatki, a także zupełnie obcy ludzie. W ciągu miesiąca udało się uzbierać kwotę. Finalnie zdecydowano się na nowatorską terapię lekami ONC201 i Bosvene, które dziewczyna przyjmowała od listopada.  Niestety mimo starań lekarzy, nie udało się zwyciężyć. Justyna odeszła dzisiejszej nocy.

Jej rodzinie, przyjaciołom, bliskim składamy najserdeczniejsze wyrazy współczucia.

*** Na prośbę rodziców zmarłej przekazano 300 tysięcy ze zbiórki dla Justyny na leczenie podopiecznych Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”. Są to środki, których nie zdążono wykorzystać na ratowanie dziewczyny.

 

Justyna walczy o życie. Jedyną nadzieję dają lekarze z Meksyku. Ta nadzieja kosztuje setki tysięcy…

Fot. siepamaga.pl

Reklama