Referendum w sprawie „sposobu zagospodarowania odpadów komunalnych na terenie miasta Nowego Sącza”, które odbyło się w niedzielę w Nowym Sączu, jest nieważne. Wzięło w nim udział 4 175 tys. mieszkańców z 63 333 uprawnionych do głosowania, czyli zaledwie 6,59 proc.
Na pierwsze pytanie (czy jesteś za rozbudową lub budową nowego składowiska odpadów komunalnych innych niż niebezpieczne na terenie miasta Nowego Sącza?) 1231 osób udzieliło odpowiedzi: TAK. 2711 głosujących wybrało odpowiedź: NIE.
Drugie pytanie brzmiało: „czy w Nowym Sączu, przy ul. 29 Listopada, powinna powstać instalacja termicznego przetwarzania odpadów komunalnych – w celu uzyskania tańszej energii cieplnej przez odbiorców Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, o ile instalacja ta będzie zgodna z przepisami o ochronie środowiska i ochronie zdrowia, oraz będzie zagospodarowywać odpady komunalne wytwarzane przez mieszkańców Nowego Sącza na preferencyjnych warunkach”. W tym przypadku 1681 osób odpowiedziało: TAK. 2424 – NIE.
20 minut po północy prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel podzielił się w mediach społecznościowych swoją refleksją na temat nieoficjalnych jeszcze na ten moment wyników referendum. „60 909 głosowało ZA wybudowaniem Instalacji Termicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych lub nie zaprotestowało w postaci głosów na NIE (…) To ważny wskaźnik dla wszystkich.” – napisał prezydent uznając, że sądeczanie którzy nie głosowali wcale – popierają budowę spalarni.
Mimo późnej pory wpis prezydenta wywołał burzliwą dyskusję. „Tak licząc, to 74% mieszkańców miasta NIE ZAGŁOSOWAŁO na pana Ludomira Handzla w wyborach w 2018 r. To ważny wskaźnik dla wszystkich” – skwitował jeden z komentatorów.