Korzenna. Trwa remont budynku dla uchodźców z Ukrainy. Parafia też organizuje pomoc

Korzenna. Trwa remont budynku dla uchodźców z Ukrainy. Parafia też organizuje pomoc

Korzenna lokale dla uchodźców

W Korzennej trwa remont budynku, pod którego dachem schronienie będą mogli znaleźć uchodźcy wojenni z Ukrainy. W prace włączyło się bezinteresownie wiele osób. Niezależnie od tych działań w pomoc Ukraińcom mocno zaangażowała się także korzeńska parafia.

Remontowany budynek obok dworu w Korzennej był kiedyś siedzibą Banku Spółdzielczego. Później odbywały się w nim warsztaty terapii zajęciowej, które po jakimś czasie przeniesiono do Bukowca. Następnie obiekt stał pusty. Teraz zostanie jednym z punktów przygotowywanych przez gminę dla uchodźców z Ukrainy.

W budynku tymczasowe mieszkanie znajdzie około 30 osób. Przygotowanych zostanie sześć lokali. Na każdej kondygnacji przewidziano węzeł sanitarny i zaplecze sanitarne z niewielką kuchnią. Remont przebiega bardzo sprawnie prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu będą mogli zamieszkać tam pierwsi uchodźcy.

 Z budżetu gminy finansowane są materiały budowlane i urządzenia, ale – jak na razie – nie wiadomo jeszcze dokładnie, jaka będzie wysokość tych wydatków. Prace remontowe wykonywane są w ramach wolontariatu m.in. przez strażaków z OSP Korzenna-Centrum, Stowarzyszenie Aktywni dla Rozwoju i Koło Gospodyń Wiejskich w Łyczanej, a także prywatną firmę – informują przedstawiciele Urzędu Gminy Korzenna.

Pomalowano już ściany i ułożono płytki. Wykonaniem instalacji doprowadzającej ciepłą wodę i sanitariatów z prysznicami zajmuje się bezpłatnie firma Adama Górowskiego z Łyczanej.

Parafia Korzenna

W ubiegłą niedzielę księża z Korzennej informowali o 22 osobach z Ukrainy, które znalazły już schronienie na terenie parafii. Dziękowali osobom, które przyjęły uchodźców pod swój dach. Jeśli ktoś jeszcze chciałby się w ten sposób zaangażować, może zgłosić się do zakrystii lub bezpośrednio do proboszcza. Ks. Tadeusz Sajdak sam też przywoził do Korzennej z Krakowa oraz z przejścia granicznego uchodźców wojennych.

Jak zaznaczali duchowni, nie każdy ma możliwość udzielenia takiej pomocy, jednak jeśli chciałby udzielić wsparcia w inny sposób, może skontaktować się z osobami, które przyjęły Ukraińców w swych domach lub z proboszczem, aby dowiedzieć się, jaka forma pomocy jest potrzebna.

– Na początek może wystarczy im pomoc gospodarzy, ale prawdopodobnie ta nasza pomoc będzie dłużej trwała i z czasem może być potrzebne wsparcie dla gospodarzy. Gdyby ktoś mógł zaofiarować lub pomógł znaleźć pracę komuś z uchodźców też byłoby wspaniale – mówili księża podczas ogłoszeń parafialnych.

Duchowni postanowili wyjaśnić też kwestie religijne związane z uchodźcami, o które dostawali pytania od parafian.

– Wierni wyznania grekokatolickiego mają pełną łączność z Kościołem i w pełni mogą uczestniczyć w naszym życiu religijnym. Wierni Kościoła Prawosławnego mają tę samą wiarę i mogą przystępować do sakramentów w naszym Kościele o ile sami o to poproszą. Nie możemy ich namawiać, żeby nie było oskarżenia o przeciąganie wiernych z Kościoła Prawosławnego do Katolickiego, ale jeśli potrzebują – mogą swobodnie uczestniczyć w naszej liturgii i korzystać z sakramentów – tłumaczył proboszcz Tadeusz Sajdak.

W parafii przebywa obecnie pochodzący z Korzennej ks. Stanisław Kantor, misjonarz, który przez lata pracował między innymi w Ukrainie. Zaangażował się w pomoc uchodźcom i w ubiegłą niedzielę udał się z pierwszym transportem na granicę. Pojedzie tam ponownie, więc każdy może zaangażować się w pomoc.

Potrzebne są ręczniki, pościel, żywność, środki czystości. Można też przekazać pieniądze na zakup leków. Dary zbierane są w korzeńskiej plebanii do najbliższej niedzieli.

fot. UG Korzenna

Czytaj też: Sucha Struga. W blaszanym garażu wybuchł pożar

Reklama