Fotopułapki ,,pilnują” gminy Łabowa

Fotopułapki ,,pilnują” gminy Łabowa

Kiedy w niewyjaśnionych okolicznościach znikają znaki drogowe, jest to nie tylko strata materialna, ale i zagrożenie dla bezpieczeństwa na drodze. Nietypowe rozwiązanie w walce z wandalami oraz ,,śmieciarzami” wprowadziła gmina Łabowa. Na łamiące prawo osoby zastawiono pułapki, a dokładnie – fotopułapki.

Fotopułapki służą zazwyczaj do podglądania zwierząt. W gminie Łabowa to jednak nie dzicy mieszkańcy lasu są ,,celem” urządzeń, a dziko zachowujący się ludzie.

,,W związku z niszczeniem znaków drogowych umieszczonych przy drogach gminnych między innymi znaku C-18 (nakaz używania łańcuchów przeciwpoślizgowych) informujemy, że w miejscach lokalizacji znaków umieszczono fotopułapki w celu zwalczania takich postępowań” – zakomunikowano pod koniec grudnia na stronie internetowej gminy Łabowa.

Jak wyjaśnia Mariusz Fiut kierownik gminnego Referatu Inwestycji, zdarzali się kierowcy, którzy nie stosowali się do znaków dotyczących nakazu używania łańcuchów i po interwencjach w tej sprawie, ktoś postanowił znaki samodzielnie usunąć.

– Koszt takiego znaku jest bardzo wysoki, a jego usunięcie stwarza też zagrożenie – zaznacza kierownik.

Mariusz Fiut nie odpowiedział na nasze pytanie dotyczące liczby fotopułapek zamontowanych w celu monitorowania znaków drogowych, bo, jak tłumaczył, mijałoby się to z celem ich zakładania.

Jak zaznaczają przedstawiciele gminy, każdy przypadek niszczenia mienia, który zostanie zarejestrowany, będzie zgłaszany policji.

Dzikie wysypiska

Gmina zastosowała już podobne rozwiązanie na początku roku w związku z notorycznym porzucaniem śmieci w miejscach do tego nie przeznaczonych.

– W trosce o zdrowie naszych mieszkańców i estetyczny wygląd naszych miejscowości nie wyrzucajmy śmieci w miejscach, które nie są do tego wyznaczone. Rozkładające się odpady na dzikich wysypiskach są powodem zatruwania naszego środowiska, a szczególnie ujęć wody pitnej – apelowali wtedy przedstawiciele Urzędu Gminy.

Jak udało się nam dowiedzieć, fotopułapki w kwestii dzikich wysypisk śmieci okazały się dość skuteczne. Choć nie udało się nikogo przyłapać na gorącym uczynku, to w te same miejsca nikt już odpadów nie podrzucał.

– Montujemy fotopułapki sukcesywnie w miejscach, w których mamy zgłoszenia, że ktoś wyrzuca śmieci, w różnych miejscowościach naszej gminy – poinformowała nas Grażyna Sekuła, kierowniczka Referatu Komunalnego.

Gmina posiada w sumie 14 fotopułapek. Miejsca dzikich wysypisk monitorują 4 z nich. Gmina Łabowa otrzymała urządzenia już kilka lat temu w ramach projektu realizowanego ze Związkiem Gmin Krynicko-Popradzkich.

Reklama