Jak informuje limanowa.in, dziennikarze Telewizji Polskiej zostali dziś zaatakowani (werbalnie i fizycznie) na osiedlu romskim w Koszarach. Pracownicy stacji TVP realizowali program „Alarm!” dotyczący kłopotów romskiego osiedla.
Jak ustalił portal limanowa.in, dziennikarze TVP mieli się dzisiaj pojawić w Koszarach dwa razy: najpierw realizowali program ze samorządowcami i mieszkańcami osiedla. Potem udali się na obiekt OSP Łososina Górna.
Kilkanaście minut przed godziną 15:00 straż pożarna w Limanowej otrzymała zgłoszenie o „unoszącym się czarnym dymie nad osiedlem w Koszarach”. Zawyła syrena alarmowa. Na miejsce wysłano zastępy OSP Łososina Górna oraz PSP Limanowa. Na Koszarach miało dochodzić do wypalania elektrośmieci. Dziennikarze z kamerą podążyli na miejsce za strażą pożarną. Gdy dojechali na miejsce, próbowali zrealizować nagranie z działań strażaków.
W pewnym momencie zostali zaatakowani nie tylko werbalnie, ale także fizycznie. Agresorzy usiłowali zniszczyć ich sprzęt, szarpano i popychano dziennikarkę oraz operatora kamery – usłyszeliśmy od świadków zdarzenia – precyzuje limanowa.in
Odcinek programu „Alarm!” ma zostać wyemitowany pod koniec trwającego miesiąca.
Czytaj także: Ruszyła zbiórka darów dla Polaków na Kresach. Potrzebne przybory szkolne, żywność i znicze