Pewien Polak przyleciał wczoraj z Włoch. Jednak zamiast do domu, trafił prosto do zakładu karnego. Okazało się bowiem, że był poszukiwany trzema listami gończymi. Jeden z nich wystawił sąd w Gorlicach.
12 lutego podczas kontroli na lotnisku wyszło na jaw, że 45-latek, który przyleciał po południu z Pizy, od lat jest poszukiwany. Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Krakowie-Balicach zatrzymali mężczyznę.
Na obywatelu Polski ciążyły listy gończe i wyroki, wydane przez sądy w Warszawie, Jarocinie, Krotoszynie oraz w Gorlicach. 45-latek miał odbyć łączną karę niemal 3,5 roku pozbawienia wolności za oszustwa, których się dopuścił, a poszukiwany był od 2013 roku.
– Zatrzymanego Polaka przekazano funkcjonariuszom Policji z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie, którzy doprowadzili mężczyznę do zakładu karnego – informuje Justyna Drożdż z Zespołu Prasowego Komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
fot. ilustr. KaOSG
Czytaj też: Strażackie wspomnienia. Spłonęło ponad 13 tysięcy kurcząt