„Akcja 41” – drugi etap protestu Policji. Od dziś mandaty nie będą wystawiane

„Akcja 41” – drugi etap protestu Policji. Od dziś mandaty nie będą wystawiane

Akcja 41, protest policji, Nowy Sącz, brak wystawiania mandatów

Dziś o godz. 9.00 ruszyła „Akcja 41”. To kolejny etap protestu polskiej Policji. Nazwa nie jest przypadkowa. Nawiązuje do artykułu 41 Kodeksu Wykroczeń. W praktyce oznacza tyle, że policjanci będą stosować pouczenia zamiast mandatów. Taki stan rzeczy ma potrwać aż do momentu podpisania porozumienia ze stroną rządową.

O tym, że Krajowa Sekcja Funkcjonariuszy i Pracowników NSZZ „Solidarność” podjęła uchwałę o akcji protestacyjnej informowaliśmy na łamach naszego portalu TUTAJ.

Dziś w godzinach przedpołudniowych przy ul. Grottgera w Nowym Sączu odbył się briefing z udziałem sierż. sztab. Jacka Łukasika. Pracownik sądeckiej komendy pełni jednocześnie funkcję sekretarza Rady Tymczasowej Krajowej Sekcji Funkcjonariuszy i Pracowników Policji NSZZ „Solidarność”. Podczas spotkania poinformował o fakcie rozpoczęcia „Akcji 41”.

– W dniu wczorajszym zapadła decyzja o rozpoczęciu drugiego etapu protestu. Nasza akcja, zważywszy na poziom inflacji, przyczyni się do tego, że obywatele korzystając z możliwości pouczenia odczują zaoszczędzone pieniądze – mówi sierż. sztab. Jacek Łukasik.

Polska Policja chce w ten sposób zwrócić uwagę polskiego Rządu. Domaga się podwyżek. Poprzednie porozumienia z Rządem były krótkotrwałe. Jak zauważa Jacek Łukasik dziś jest zupełnie inna rzeczywistość.

– Proponuje się nam podwyżkę rzędu 250 zł brutto. Komendant główny ma otrzymać dodatkowe 660 zł brutto. Pragnę zauważyć, że ta podwyżka jest znacznie mniejsza niż przewidywany wzrost wynagrodzenia minimalnego na przyszły rok. Policjanci pełnią swoją służbę 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Ryzykują swoje zdrowie i życie, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim obywatelom – mówi sekretarz Rady Tymczasowej Krajowej Sekcji Funkcjonariuszy i Pracowników Policji NSZZ „Solidarność”, po czym dodaje:

– Od dłuższego czasu policja jest wykorzystywana do wszystkich działań zabezpieczających. Wspomnę tutaj o epidemii Covid-19, gdzie to policja jako grupa tych „złych osób” egzekwowała przepisy prawne dotyczące zgromadzeń, kontroli maseczek, obiektów handlowych. To policjanci jako pierwsi zostali skierowani na granicę białoruską, gdzie zabezpieczali kraj. To także policjanci zostali skierowani na granicę z Ukrainą, gdzie wielu Ukraińców uciekało ze swojego państwa przed wojną. My jesteśmy zawsze na pierwszej linii – zauważa sierż. sztab. Jacek Łukasik.

Dziesięć postulatów

Polska policja domaga się waloryzacji bazowej w ustawie budżetowej na rok 2023 na poziomie 20% z zaznaczeniem, że ma ona obowiązywać od 1 stycznia zbliżającego się roku. Kolejny postulat dotyczy wypłaty jednorazowego dodatku inflacyjnego dla każdego funkcjonariusza oraz każdego pracownika policji w kwocie 5.000 zł netto. Protestujący domagają się też wypłaty zaległych świadczeń socjalnych z bieżącego roku. Chcę też podniesienia świadczeń socjalnych i zrównania ich ze świadczeniami żołnierzy.

Kolejny punkt mówi o podniesieniu policjantom pełniącym w okresie od 1 listopada do 31 marca służbę na wolnym powietrzu przez co najmniej 4 godziny dziennego świadczenia pieniężnego w zamian za wyżywienie do kwoty 25 zł. Protestujący domagają się podniesienia mnożników uposażenia funkcjonariuszy o 200% oraz zmiany obecnego i wprowadzenia nowego świadczenia motywacyjnego dla funkcjonariuszy po 5, 10, 15, 20 i 25 roku służby, wliczającego się do emerytury.

W postulatach podniesione zostały także kwestie przywrócenia prawa do zachowania 100% uposażenia za czas niezdolności do służby na podstawie zwolnienia lekarskiego oraz przywrócenia prawa do zaopatrzenia emerytalnego po 15 latach służby.

Fot: Adrian Maraś

Czytaj także: Policja znalazła ciało mężczyzny w Krakowie. Sekcja zwłok odpowie, czy jest to zaginiony…

Reklama