Wygrana sądeczanek na początek sezonu

Wygrana sądeczanek na początek sezonu

W pierwszym meczu II ligi kobiet zespół z Nowego Sącza pokonał rywalki z Rzeszowa.

UKS Żak Nowy Sącz – MLKS MOS Rzeszów 54:50 (19:6, 8:18, 14:16, 13:10)
UKS Żak: Aneta Leśnicka 18 (2×3), Klaudia Tokarczyk 15 (2×3), Martyna Sommer 9 (1×3), Katarzyna Szkarłat 4 (1×3), Katarzyna Nowak 3, Martyna Oracz 2, Marianna Smoleń 2, Justyna Pomietło 1, Sonia Skoczeń, Julia Baczyńska.
MLKS MOS: Natalia Lipińska 14, Lidia Otręba 10, Julia Gorzelnik 7, Maria Kochmańska 6, Julia Miler-Kuciapa 3, Łucja Gósz 2, Emilia Mosio 2, Sabina Stygar 2, Weronika Kilar 2, Maria Dubis 2, Izabela Kotowicz.

Faworytem tego spotkania nie były sądeczanki. Jednak pierwsza kwarta pokazała, że można nie tylko dobrze grać, ale również skutecznie. Mecz rozpoczął się od festiwalu rzutów za trzy punkty w wykonaniu koszykarek UKS Żak. Co rzut to trafiony i szybko zrobiło się 9:0, chwilę później 12:2. Kolejne szybkie akcje sądeczanek i kolejne punkty. Rywalki były zaskoczone tak dynamiczną grą gospodyń, że przegrały tę część meczu 19:6. Druga kwarta to znacznie lepsza gra rzeszowianek, które zmniejszyły rozmiary porażki. Do przerwy zespół UKS Żak prowadził 27:24. Po zmianie stron mecz był już znacznie bardziej wyrównany, ale żadnej z drużyn nie udało się wypracować większej przewagi. Po trzech kwartach sądeczanki prowadziły, ale tylko 41:40. Ostatnia część meczu to była zacięta walka pod koszami i twarda obrona. Tuż przed końcem meczu rywalki prowadziły 50:49. Celny rzut za trzy punkty Sommer dały prowadzenie sądeczankom. Wynik meczu z rzutów wolnych ustaliła Smoleń.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z meczu i oczywiście zwycięstwa – powiedział trener sądeczanek Tomasz Obrzut. – Jesteśmy młodą ekipą i do tego najniższą wzrostem. To wszystko musimy nadrabiać techniką i dynamiką gry. Jestem pewny, że z każdym meczem będzie lepiej. Warto przypomnieć, że z powodu pandemii przerwa w rozgrywkach trwała pół roku. Musimy wrócić to rytmu gry.

Reklama