Umarł cały Stary Sącz

Umarł cały Stary Sącz

Jeśli codzienne statystyki pandemiczne wydają ci się zatrważające, oderwij się na moment od ich analizowania i spojrzyj na wielkie zarazy z bezpiecznego historycznego dystansu. Na początku XVIII wieku epidemia dżumy sprawiła, że w Starym Sączu zarazę przeżyło… 16 osób! Słownie – szesnaście.

W codziennej powodzi liczb i bieżących raportów umyka nam skala problemów, z jakimi mierzyli się całkiem niedawno nasi przodkowie. Jak pisał ponad 40 lat temu Feliks Kiryk w I tomie „Historii Starego Sącza” klęska dżumy z 1710 r. graniczyła z unicestwieniem miasta. Zdaniem historyka dżuma została do Starego Sącza przywleczona prawdopodobnie przez wojska rosyjskie ze wschodu. Trwała do 1711 r., ale na pełne raporty o jej skutkach trzeba było chwilę poczekać. Informacje nie były aktualizowane każdego dnia przez Ministerstwo Zdrowia, więc dopiero w dokumentach magistrackich z lat 1781 i 1784 wyłania się skala spustoszenia, jakie zaraza poczyniła w Starym Sączu. A swoją drogą, kto miałby wcześniej takie raporty sporządzić, skoro… niemal wszyscy umarli z powodu dżumy?

Jak świadczą urzędowe dokumenty sporządzone przez magistrat w latach 1781 i 1784 oraz suplika do cesarza austriackiego z 1798 r. – wymarła wtedy niemal cała ludność. Przy życiu miało pozostać zaledwie dziewięć kobiet i siedmiu mężczyzn. Była to klęska granicząca z niemal pełnym unicestwieniem miasta” – pisał Feliks Kiryk. A ludność miasta mogła liczyć w tym czasie ok. dwóch tysięcy.

Co ciekawe bezpieczną wyspą w oceanie zarazy okazał się starosądecki klasztor. Wśród skrupulatnych notatek prowadzonych przez ksienię Jordanównę można znaleźć takie m.in. stwierdzenie: „Tegoż roku 1710 Pan Bóg dopuścił plagę swoją morowego powietrza tak na miasteczko, jak i niektóre wsie konwenckie”. Skarbiec klasztorny miał się okazać w tym czasie pusty, ale trudno znaleźć wzmiankę o epidemii wśród zakonnic.

Czasy jak widać były ciężkie, ale jakby tego było mało, zanim do Starego Sącza przyszła zaraza, to 18 grudnia 1709 r. o 6 rano wybuchł w mieście pożar, który zniszczył 60 domów. O innych problemach, z jakimi zmagali się ówcześni starosądeczanie, to już wspomnimy przy jakiejś innej okazji.

Fot. Stary.sacz.pl

Reklama