Tukan otwiera odział w centrum Nowego Sącza

Tukan otwiera odział w centrum Nowego Sącza

Rozmowa z Mariolą Pawlak – dyrektor Centrum Rehabilitacji Tukan

– W tym roku ośrodek Tukan obchodzi 15-lecie. Okazało się, że centrum rehabilitacji to trafiona inwestycja?

– Można tak powiedzieć. Tukan powstał po to, żeby pomagać ludziom z Sącza i okolicy, ponieważ w Nowym Sączu oddziału rehabilitacji nie było.

– Okazało się, że jest zapotrzebowanie na tego typu usługi?

– Zapotrzebowanie jest ogromne. Staramy się co roku podnosić standard, co roku zwiększać ilość świadczeń, które oddajemy pacjentom. Dziś Tukan to trzy oddziały stacjonarne (130 łóżek), trzy ambulatoria , jeden oddział dziennej rehabilitacji i dwie poradnie specjalistyczne: neurologiczna i rehabilitacji.

– To ze względu na to ogromne zapotrzebowanie Tukan otwiera swój oddział w Nowym Sączu?

– Tak, chcemy być bliżej naszych pacjentów, ponieważ ośrodek przy ulicy Bolesława Prusa powstał jako oddział stacjonarny dla pacjentów leżących. Natomiast później zakontraktowaliśmy tam ambulatorium i oddział dzienny. Są to pacjenci, którzy docierają do nas autobusem albo na piechotę. Jest to utrudnione, ponieważ przystanek jest w dosyć dużej odległości. Dlatego postanowiliśmy, że usługi ambulatoryjne, czyli dla pacjenta dochodzącego, będą w centrum miasta przy ulicy Sobieskiego 24, naprzeciwko Maślanego Rynku.

– Jakiego typu usługi będą tam świadczone?

– Jest to rehabilitacja ogólnoustrojowa dla pacjentów, którzy mają już rozpisane zabiegi lub chcą rozpocząć rehabilitację, ponieważ odczuwają różnego rodzaju dyskomfort związany z bólem kręgosłupa, z dysfunkcją stawów itp. i ogólnie cierpią najbardziej, gdy nie mogą wykonywać samodzielnie codziennych czynności.

– Być może nasi Czytelnicy będą chcieli skorzystać z usług Tukana. Co powinni zrobić, żeby dostać się na rehabilitację na miejscu, w Nowym Sączu?

– Podstawową sprawą jest posiadanie pełnej diagnostyki swoich chorób i swoich dolegliwości. Są to zdjęcia rentgenowskie, tomograf czy rezonans, które zostały wykonane w wyniku zgłoszenia się do lekarzy specjalistów: do ortopedy, neurologa czy neurochirurga. Z taką już zakończoną diagnostyką pacjenci mogą zgłosić się do nas po rozpisanie zabiegów, lub jeżeli posiadają już rozpisane zabiegi, mogą zgłosić się w celu ustalenia terminu wykonania tych zabiegów.

– Jak długo trzeba czekać na termin?

– To zależy, bo jeżeli chodzi o Narodowy Fundusz Zdrowia, to tutaj nic się nie zmienia. Kolejki były i są. Natomiast my proponujemy w bardzo miłej atmosferze i bardzo pięknych pomieszczeniach z zachowaniem wysokich standardów również rehabilitację odpłatną. Tu terminy nie są tak odległe, ponieważ zwiększyliśmy bazę lokalową i możemy wykonać dużo więcej zabiegów dziennie niż wykonywaliśmy do tej pory. Dlatego proponujemy skorzystanie z tego rodzaju możliwości. Nie są to ceny, które mogłyby zagrozić budżetom domowym. Tak dostosowaliśmy ceny poszczególnych zabiegów, żeby były dostępne na przeciętną kieszeń. Warto wziąć pod uwagę taką możliwość, bo czasem oczekiwanie na rehabilitację w długiej kolejce powoduje, że jest ona później bezskuteczna.

– Na co będzie mógł liczyć pacjent, który zdecyduje się na zapłacenie z własnej kieszeni? To dwu czy trzytygodniowe cykle rehabilitacyjne?

– Będzie przyjmował lekarz specjalista rehabilitacji, będzie specjalista fizjoterapeuta i będą również magistrzy rehabilitacji, którzy mogą rozpisać i określić, jaka rehabilitacja czy jakie zabiegi są pacjentowi potrzebne, żeby przywrócić mu sprawność. Natomiast jak długo będzie trwała rehabilitacja, może w tym wypadku zadecydować także sam pacjent, ponieważ to jego odczucia są tutaj najważniejsze, czy stan zdrowia poprawił się na tyle, że zaprzestajemy już rehabilitacji. Wtedy dajemy pacjentowi instrukcje, co robić, żeby ten poprawiony stan utrzymał się jak najdłużej, jakie ćwiczenia powinien później wykonywać w domu samodzielnie.

– Od kiedy zaczyna działalność oddział Tukana w Nowym Sączu?

– Od 17 września, na razie w systemie popołudniowym od godziny 14.30 do 18.,  a od 1 października rozpoczynamy działalność od godz. 7. do 20.

– Gdy rozmawiamy o Tukanie, nie sposób nie wspomnieć, że jest to jedyny w Małopolsce ośrodek, który posiada egzoszkielet.

– Jest to do tej pory jedyny egzoszkielet stanowiący własność oddziału rehabilitacji w Małopolsce. Niemniej NFZ nie finansuje zabiegów w egzoszkielecie. Egzoszkielet posiadamy w ośrodku w Łabowej, ponieważ jest to urządzenie rehabilitacyjne, które ma służyć przede wszystkim pacjentom neurologicznym, którzy powracają do sprawności. Czasami są to pacjenci z przerwanym rdzeniem kręgowym, czasem pacjenci po wylewach, którzy nie bardzo radzą sobie z rehabilitacją na innego typu urządzeniach. Urządzenie pierwotne służyło armii amerykańskiej do przenoszenia dużych ciężarów na duże odległości. Dziś armia posługuje się czymś innym, odsprzedała cywilom patent, który został przystosowany do rehabilitowana osób, które czasami nie są w stanie poruszać się o własnych siłach.

– Jest zainteresowanie pacjentów egzoszkieletem?

– Zainteresowanie pacjentów jest bardzo duże. Jedyną przeszkodą dla pacjentów jest to, że nie wszyscy potencjalni zainteresowani o nim wiedzą. Nie do wszystkich dotarliśmy z informacją, że jest to urządzenie dla bardzo wielu pacjentów, którzy od lat są skazani na siedzenie w łóżku. Jest to urządzenie dla tych, którzy niedawno ulegli incydentom neurologicznym, praktycznie dla każdego pacjenta z niedowładem kończyn dolnych. Egzoszkielet może pomóc szybciej powrócić do sprawności. To urządzenie przyśpiesza rehabilitację, bo usprawnia krążenie, redukuje spastyczność, poprawia funkcję jelit i pęcherza, zatrzymuje ubytki masy kostnej, zmniejsza bóle neuropatyczne.

– Pacjenci, którzy dopiero teraz z DTS dowiedzą się o ezgoszkielecie w Łabowej, mogą być zainteresowani tematem. Można się zgłaszać do ośrodka po bliższe informacje?

– Jak najbardziej zapraszamy do informacji telefonicznej. Zapraszamy również na naszą stronę internetową, ale także osobiście do ośrodka codziennie w godzinach między 8. a 14.35, na miejscu można egzoszkielet po prostu zobaczyć. Można podpytać fizjoterapeutów, którzy pracują na tym urządzeniu z pacjentami, posiadając specjalne uprawnienia i specjalne certyfikaty, dzięki którym mogą prowadzić treningi pacjentów na egzoszkielecie. Egzoszkielet służy do reedukacji chodu pod ścisłą kontrolą fizjoterapeuty, do prowadzenia rehabilitacji funkcjonalnej oraz ćwiczeń polegających na przenoszeniu obciążenia między stronami w niespotykany dotąd sposób.

Fot. Arch. M. Pawlak

Czytaj też:

Sądeczanka kochająca, Mariola Pawlak: rok choroby męża był najlepszym w naszym życiu

Pobierz bezpłatnie specjalne wydanie „Dobrego Tygodnika Sądeckiego”:

 

 

Reklama