W Muszynie nie ma chętnych, by zmierzyć się z Janem Golbą

W Muszynie nie ma chętnych, by zmierzyć się z Janem Golbą

Wszystko wskazuje na to, że Jan Golba, burmistrz Muszyny, nie będzie miał w wyborach samorządowych kontrkandydata. Podobna sytuacja prawdopodobnie czeka jego 10 kandydatów na radnych.

KWW Jana Golby Wspólnota Samorządowa już zarejestrował kandydata na burmistrza i 15 kandydatów do Rady Gminy. Mimo że w Muszynie zarejestrowały się jeszcze cztery inne komitety, żaden nie po to, by wystawić kontrkandydata dla Jana Golby. Jak się dowiadujemy, zgłoszą tylko kandydatów na radnych, ale też nie we wszystkich okręgach w gminie. Ci, którzy jeszcze tego nie zrobili, jutro (17 września) mają ostatnią szansę.

– Może okazać się, że dziesięciu moich radnych przejdzie do rady bez wyborów, a tylko pięciu będzie mieć kontrkandydatów – mówi burmistrz Jan Golba.

Sam również nie będzie miał z kim rywalizować. Chyba, że PiS wystawi swojego kandydata. Na to jednak się nie zapowiada.

– W 2009 roku złożyłem obietnicę, że przychodzę do Muszyny, by zmienić jej wizerunek, by stała się liczącą gminą turystyczno-uzdrowiskową. Udało się przeprowadzić wiele inwestycji i mam zabezpieczone środki na realizację kolejnych w przyszłej kadencji. Spełniam tę obietnicę, dlatego startuję po raz kolejny w wyborach – mówi Jan Golba.

Przyznaje jednak, że miał chwile zawahania, z uwagi na ograniczenia, jakie stawia się samorządom.

– Nie chcę, by ktoś z Warszawy dyktował mi, co mam robić w Muszynie. Na szczęście, jeśli chodzi o część inwestycyjną, mam wolną rękę – zaznacza burmistrz.

Fot. Facebook

Czytaj też:  WÓJT RYTRA WŁADYSŁAW WNĘTRZAK ZMIERZY SIĘ Z MARIANEM RAPACZEM I JANEM KOTARBĄ

 

Reklama