W rozegranym dzisiaj meczu II ligi, ekipa Sandecji zremisowała z Chojniczanką 1:1 (0:0). Zespół z Nowego Sącza zaprezentował się z dobrej strony. Był bliski sięgnięcia po komplet punktów, ale w końcówce spotkania goście zdołali wykorzystać błąd „Biało-czarnych”.
Sandecja – Chojniczanka 1:1 (0:0)
Bramki: Słaby 78 – Szymusik 85.
Sandecja: Sokół – Nawotka, Bartków (46 Wróbel), Słaby, Rutkowski – Potoma, Kołbon, Galara (89 Mas), Kwietniewski (46 Gołębiowski), Sobczak – Orzeł (46 Talar).
Chojniczanka: Primel – Szymusik, Boczek, Edmundsson, Szczytniewski – Kozina (65 Kolesar), Nowacki (75 Banach), Szumilas, Szczepanek (65 Borysiuk), Prałat (65 Korzyc) – Giel (65 Mikołajczak).
Sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola).
– Czujemy ogromny niedosyt po tym spotkaniu, bo prowadziliśmy. Dostajemy w końcówce bramkę po stałym fragmencie gry. Troszeczkę też prowokowaliśmy zespół Chojniczanki w ostatnich minutach, aby był częściej pod naszym polem karnym – rozpoczyna pomeczową wypowiedź trener Łukasz Surma. Całość pomeczowej wypowiedzi do odsłuchania poniżej.
– Zdobyliśmy jeden punkt. Jadąc tutaj wiedzieliśmy, że jedziemy na mecz nie z ostatnim zespołem, a bardzo dobrym zespołem w tej lidze. Nie patrząc w tabelę szykowaliśmy się na trudny mecz – wtóruje Krzysztof Brede, sternik Chojniczanki. Jakie jeszcze słowa powiedział po meczu trener dzisiejszego rywala Sandecji? Całość do odsłuchania poniżej.
Czytaj także: Nowy Sącz. Trwa głosowanie w sprawie Budżetu Obywatelskiego. Co warto wiedzieć?