Robotnicy zeszli z placu budowy hali sportowej na 13 lat. Co ze stadionem?

Robotnicy zeszli z placu budowy hali sportowej na 13 lat. Co ze stadionem?

Pamiętacie zabawę sprzed lat pod tytułem „znajdź czym różnią się dwa obrazki”. My proponujemy odwrotny quiz: jakie widzisz podobieństwo tych dwóch obiektów? Jeśli ktoś ma krótką pamięć lub słaby wzrok, to pomożemy odświeżyć. Obydwa obiekty znajdują się w Nowym Sączu. Obydwa miały służyć do uprawiania sportu, obydwa mają trybuny i obydwa posiadają konstrukcję dachu. I na tym – na razie – podobieństwa się kończą.

To czarno białe foto autorstwa Antoniego Łopucha przedstawia halę sportową przy ul. Nawojowskiej, która była budowana przez 13 lat i nigdy nie została wybudowana. Pierwszą łopatę wbito tam w 1984 r., a w 1997 r. ówczesny prezydent miasta Andrzej Czerwiński, sprzedał ją z ulgą, a nabywca przerobił na galerię handlową.

Na drugim zdjęciu widać budowę stadionu przy ul. Kilińskiego, która co do zasady przypomina tę z Nawojowskiej, tylko jest bardziej kolorowa. Budowa stadionu, podobnie jak hali zatrzymała się w miejscu i nie może ruszyć. Budowa hali utonęła w błocie na kilkanaście lat, a złośliwi i dobrze poinformowani uważają, że ze stadionem może być podobnie. Budowanie infrastruktury sportowej ma – jak widać – w Nowym Sączu stare tradycje. Żeby nie być gołosłownym nadzorująca budowę spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna wydała właśnie oświadczenie mówiące o „zaniepokojeniu” bezruchem na placu budowy. Uspokajamy. Do rekordu bezruchu na budowie hali, stadionowi brakuje jeszcze ponad 10 lat.

Reklama