Ratusz domaga się 367 tysięcy zł. od ludzi, którzy wyprowadzili do Sokoła Teatr Robotniczy

Ratusz domaga się 367 tysięcy zł. od ludzi, którzy wyprowadzili do Sokoła Teatr Robotniczy

Władze miasta Nowego Sącza domagają się od Stowarzyszenia Animatorów Kultury patronującego Teatrowi Robotniczemu im. Bolesława Barbackiego w Nowym Sączu zwrotu przyznanych przez magistrat dotacji w łącznej kwocie 367 274,00 zł wraz z odsetkami. Zarzucają Stowarzyszeniu szereg nieprawidłowości związanych z wydatkowaniem pieniędzy pochodzących z miejskiej kasy. Zarząd Stowarzyszenia Animatorów Kultury twierdzi, że kontrola była „tendencyjna” i zapowiada, że będzie bronił swojego dobrego imienia.

W Biuletynie Informacji Publicznej urzędu opublikowano protokół z kontroli, którą na polecenie prezydenta Ludomira Handzla przeprowadzili urzędnicy Wydziału Bezpieczeństwa i Kontroli Wewnętrznej Urzędu Miasta. Kontrolowano dokumentację związaną z rozliczeniem dotacji udzielonych w latach 2017-2019. Miejscy urzędnicy zarzucają Stowarzyszeniu między innymi „przedstawienie wraz z rozliczeniem przerobionych dokumentów bankowych”, „kserokopii faktur i rachunków (…), które noszą  znamiona przerobienia/podrobienia”,  „brak prawidłowego udokumentowania i potwierdzenia wkładu własnego zadań powierzonych w latach 2017 -2019” oraz  „brak udokumentowania w postaci zdjęć, fotorelacji..” z kilku wydarzeń. W protokole zawarto stwierdzenie, że dokumentacja nosi „znamiona fałszowania”.

Z uwagi na szereg poważnych nieprawidłowości w udokumentowaniu rozliczenia powierzonych zadań Stowarzyszenie Animatorów Kultury w Nowym Sączu zostało zobowiązane do zwrotu  dotacji w łącznej kwocie 367 274,00 zł wraz z odsetkami ….” – czytamy w publikacji zamieszczonej w BIP.

Na prośbę redakcji dts24 zarząd Stowarzyszenia Animatorów Kultury (w zarządzie SAK zasiadają: Edward Czoch, Janina Zengel, Katarzyna Luksa, Marta Jakubowska i Janusz Michalik) odniósł się do zarzutów miejskich kontrolerów stwierdzając, że lustracja jakiej poddano dokumenty SAK była tendencyjna.

Ustosunkowując się do opublikowanego protokołu kontroli przeprowadzonej w Stowarzyszeniu Animatorów Kultury przez Wydział Kontroli i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Nowego Sącza dotyczącej rozliczenia dotacji udzielonych przez Miasto Nowy Sącz w latach 2017-2019, Zarząd   Stowarzyszenia Animatorów Kultury jednoznacznie stwierdza , że przeprowadzona kontrola miała charakter tendencyjny a przedstawione  w protokole ustalenia są dowolne i dokonywane w oderwaniu od postanowień umów przygotowywanych i podpisanych przez Urząd Miasta Nowy Sącz oraz wniosków wcześniejszych kontroli dokonanych przez Urząd Miasta Nowy Sącz a opartych na tej samej dokumentacji. Zarząd SAK oświadcza, że podejmie wszelkie środki prawem przewidziane celem obrony swych praw oraz dobrego imienia.” – czytamy w oświadczeniu przysłanym do naszej redakcji.

Podzielona kultura

Konflikt ratusza i Stowarzyszenia Animatorów Kultury trwa od początku kadencji prezydenta Ludomira Handzla. Jego zarzewiem było zwolnienie (w 2018 roku) dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Marty Jakubowskiej działającej w zarządzie SAK oraz audyt MOK wykonany przez zewnętrzną firmę na zlecenie urzędu miasta, z którego wynikało, że w instytucji doszło do niegospodarności. Konflikt narastał przez kolejne lata. Objawem eskalacji było m.in. odejście z Miejskiego Ośrodka Kultury (po 38 latach pracy) kolejnego lidera SAK – Janusza Michalika, a wraz z nim – licznej grupy aktorów Teatru Robotniczego. Jak tłumaczył wówczas Michalik – Miejski Ośrodek Kultury nie chciał podpisać umowy o współpracy ze Stowarzyszeniem Animatorów Kultury, zatem teatr znalazł innego partnera – Małopolskie Centrum Kultury SOKÓŁ.

W listopadzie 2021 r. Rada Artystyczna Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackiego, działającego pod patronatem Stowarzyszenia Animatorów Kultury w Nowym Sączu wydała oświadczenie, w którym tłumaczyła koniec współpracy z miastem w następujący sposób:

Po zmianie władz Miasta Nowego Sącza w 2018 r. i w konsekwencji także zmianie Dyrekcji Miejskiego Ośrodka Kultury, nastąpiła niezrozumiała dla nas eskalacja niechęci MOK do dalszej współpracy ze Stowarzyszeniem i pojawiła się ze strony MOK – nie znosząca sprzeciwu drugiej strony – sugestia, aby SAK  pozostawił w Miejskim Ośrodku Kultury Teatr Robotniczy (wraz z całą infrastrukturą – dekoracjami, kostiumami, sprzętem).  Zarząd SAK przedstawił jednak obecnej Dyrekcji MOK projekt nowego porozumienia współpracy, uwzględniający głównie działalność naszego Teatru Robotniczego, szczególnie w kontekście zbliżającego się jubileuszu Jego 100-lecia. Po wstępnej akceptacji warunków tego porozumienia na spotkaniu obu stron – z udziałem kilkudziesięciu członków Teatru, zostało ono kilka dni później przez Dyrektora MOK  w całości odrzucone,  a Stowarzyszenie wręcz zmuszone do opuszczenia swojej dotychczasowej siedziby. Pomimo tego Teatr nie zaprzestał swojej działalności, przygotowując kolejne swoje premiery w gościnnych progach innych instytucji kultury” .

Dwa teatry

Owocem animozji na linii miasto – SAK jest funkcjonowanie dwóch teatrów używających tej samej nazwy: Teatr Robotniczy im. Bolesława Barbackiego oraz podwójne obchody 100-lecia Teatru organizowane równocześnie pod szyldem miasta i MCK Sokół.

Grupa osób w przeszłości związanych z Teatrem Robotniczym podjęła decyzję o działaniu oddzielnym, poza strukturami Miejskiego Ośrodka Kultury, który jest naturalnym i jedynym miejscem, przy którym przez prawie sto lat funkcjonował” – tak  komentowała w wypowiedziach dla mediów teatralną „schizmę” Magdalena Majka, wiceprezydent miasta Nowego Sącza. „Teatr Robotniczy im. Bolesława Barbackiego w Nowym Sączu jest własnością miasta i mieszkańców” – wtórował Benedykt Polański, obecny dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu.

Była to odpowiedź na oświadczenie Zarządu Rady Artystycznej Teatru, w którym napisano:

Teatr Robotniczy im. Bolesława Barbackiego w Nowym Sączu działa niezmiennie od 30 lat  pod patronatem Stowarzyszenia Animatorów Kultury w Nowym Sączu (KSAK/SAK), które przejęło ten patronat bezpośrednio od Domu Kultury Kolejarza, a obecnie ma swoją siedzibę w Małopolskim Centrum Kultury SOKÓŁ w Nowym Sączu. W związku z nagminnym wykorzystywaniem przez Miejski Ośrodek Kultury w Nowym Sączu do swoich akcji promocyjnych nazwy Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackiego, apelujemy  o zaprzestanie tych rażąco naruszających prawo oraz honor naszej artystycznej społeczności działań.”

Protokół z miejskiej kontroli dokumentów SAK można przeczytać TUTAJ.

Czytaj też:

Sądecka komedia czy dramat? Dwa jubileusze jednego teatru

Reklama