Sądecki raper Arkadio przemówił publicznie po tym, jak kilkanaście dni temu do aresztu śledczego trafił jego przyjaciel – sercanin Michał O. z Limanowszczyzny (prezes Fundacji Profecto). Duchowny usłyszał zarzuty, które dotyczą m.in. przekroczenia uprawnień, poświadczenia nieprawdy i wyrządzenia szkody majątkowej. Areszt jest pokłosiem afery związanej z Funduszem Sprawiedliwości, w którym dopatrzono się nieprawidłowości. Szlaban na dotacje z tego samego funduszu otrzymała również sądecka Fundacja Rób To Co Kochasz, z którą Arkadio jest związany swoją aktywnością. Brat Arkadio to członek zarządu fundacji RTCK (były prezes).
– Znamy się trochę. Wiem, że od zawsze chciał zrobić dużo dobrego dla innych i to od lat jest jego misją. Ostatnio spotyka go mnóstwo trudności, ale wierzę, że się nie poddaje. A jak przyjaciel cierpi – to człowiek myśli jak może pomóc. Po kilku dniach rozkminki i modlitwy doszedłem do wniosku, że najlepiej mogę pomóc i dać wsparcie tym, co potrafię najlepiej. To prosty utwór dla przyjaciela i jego fundacji, którzy przeżywają trudny czas. Utwór o ich misji, założeniach i intencjach. Kropla w morzu potrzeb. Jeśli wierzysz – „Twoją cegiełką może być dar modlitwy…”. Jeśli nie – powstrzymaj się od ocen – wyraża się Arkadio w swoich social mediach, po czym dodaje:
– Nigdy nie mieszałem się w politykę (tak jak fundacji nie chciał w nią mieszać Michał) – niewiele wiem – proszę nie mieszać mnie w związku z tym w jakiekolwiek działania polityczne – jedyną intencją jest wsparcie dla przyjaciela – dzieła życia i jego fundacji. Dziękuję za zrozumienie.
Michał O. miał otrzymać rekordową dotację z resortu Zbigniewa Ziobro
– Działając wspólnie i w porozumieniu z urzędnikami (…) doprowadził do wypłaty środków (…) uzyskał środki, nie mając zamiaru tego (przedsięwzięcia – red.) realizować – mówi rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak dla TVN24, argumentując wniosek o areszt dla Michała O.
Duchowny, jako prezes Fundacji Profeto, miał otrzymać z Funduszu Sprawiedliwości blisko 100 milionów złotych na ośrodek o nazwie „Archipelag. – Zbigniew Ziobro lekką ręką rozdawał pieniądze z tzw. Funduszu Sprawiedliwości. Po dojściu do władzy obozu Zjednoczonej Prawicy miliony zaczęły trafiać na konta organizacji kościelnych lub związanych z politykami PiS i Suwerennej Polski. Wykazała to m.in. kontrola NIK – informowała w lutym Gazeta Wyborcza.
Pieniędzy nie dostanie na razie kilkadziesiąt podmiotów. Chodzi o blisko 141 mln zł. Minister sprawiedliwości postanowił zweryfikować, czy dotacje dla tych organizacji zostały przyznane przez Zbigniewa Ziobrę zgodnie z prawem. Wśród nich jest stowarzyszenie „Nadzieja” z Gorlic i Fundacja Rób To Co Kochasz z Nowego Sącza” – czytamy w Gazecie Wyborczej.
Adrian Wieczorek z fundacji „Rób To Co Kochasz” przyznał w rozmowie z naszą redakcją, że RTCK musi zawiesić swoje plany. – Biorąc pod uwagę wyniki wyborów spodziewaliśmy się, że może dojść do takich perturbacji. Zaskakujący jest poziom braku wiedzy. Nie wiemy co dalej. Tkwimy w zawieszeniu. Póki co nie są kontrolowane podmioty i realizacja samych projektów a bardziej działania i wybory Departamentu Funduszu Sprawiedliwości. Sytuacja jest trudna. Musimy czekać – mówi nam Adrian Wieczorek, po czym dodaje: – Mamy do wykonania 100 wydarzeń w tym roku i na razie musieliśmy odwołać te, które już były zaplanowane. Więcej na temat pisaliśmy – TUTAJ oraz TUTAJ.