Dzisiaj o godzinie 11. zmarł 24-letni motocyklista z Mszany Dolnej, który wczoraj w Starej Wsi na Limanowszczyźnie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery energochłonne. Lekarze walczyli o jego życie. Niestety i tym razem się nie udało. To już siódmy zgon młodego człowieka od początku sezonu motocyklowego w naszym regionie.
Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj (16 czerwca) o godzinie 11:50 w miejscowości Stara Wieś.
– 24-letni kierujący motocyklem marki Honda prawdopodobnie na luku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w barierę energochłonną – relacjonuje w rozmowie z naszą redakcją aspirant Jolanta Batko, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Mężczyzna w ciężkim stanie został zabrany do szpitala. Niestety pomimo wysiłku lekarzy, jego życia nie udało się uratować. – 24-latek zmarł dzisiaj o godzinie 11. w szpitalu – potwierdziła asp. Batko.
To kolejny tragiczny, długi weekend w naszym regionie, podczas którego zginęli motocykliści. Wczoraj doszło także do śmiertelnego wypadku w Starym Sączu. Życie straciła 29-latka, a jej partner trafił do szpitala.
Początkiem czerwca również zginęło dwoje młodych motocyklistów. W tragicznym wypadku motocyklowym, do którego doszło 3 czerwca w Chełmcu, życie stracili 25-latek z gminy Łabowa i jego rówieśnica z Sanoka. Zarówno kierowca, jak i pasażerka jednośladu zmarli w szpitalu.
Tragiczny maj
Równie tragicznie rozpoczął się maj. Podczas majówki zginęli 37-latek z Bobowej i 18-latek z gminy Nawojowa, o czym informowaliśmy w artykule: Tragiczna majówka. Dwa śmiertelne wypadki motocyklistów. Nie żyją 37-latek i 18-latek. Kilka dni później, 9 maja, doszło do wypadku w Mszanie Dolnej. Na miejscu zginął 19-letni motocyklista.
Policjanci apelują o rozwagę i ostrożność na drodze oraz przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa. Ale czy to wystarczy?