Na łuku ulicy Lipowej samochód osobowy uderzył w znak drogowy i dachował, zatrzymując się w rowie. Do zdarzenia doszło wczoraj (10 kwietnia) w Muszynie. O 8:45 na miejsce ruszyli strażacy z miejscowej jednostki OSP oraz z JRG w Krynicy-Zdroju.
Autem podróżował sam kierowca. Po przebadaniu przez załogę karetki pogotowia ratunkowego mógł pozostać na miejscu. Strażacy zabezpieczyli teren działań i kierowali wahadłowo ruchem.
– By móc uzyskać dostęp do akumulatora uszkodzony pojazd postawiono na koła za pomocą wyciągarki samochodowej. Odłączono zasilanie w pojeździe. Z jezdni zostały usunięte pozostałości powypadkowe – relacjonuje st. bryg. Paweł Motyka, Komendant Miejski PSP w Nowym Sączu.
Na miejscu pozostali druhowie OSP w oczekiwaniu na przyjazd pracowników pomocy drogowej. W międzyczasie udrożniono ruch na drodze. Działania straży pożarnej trwały ponad godzinę.
fot. JRG w Krynicy-Zdroju
Czytaj też: Strażacki plebiscyt „150 lat na straży”. II etap głosowania