Józef Piekarz chce zachować jeden filar mostu dla potomnych i… na grilla

Józef Piekarz chce zachować jeden filar mostu dla potomnych i… na grilla

Józef Piekarz wnioskuje do prezydenta Nowego Sącza o pozostawienie jednego filara burzonego właśnie mostu heleńskiego. „Byłaby to pamiątka – pomnik dla nas i następnych pokoleń” – przekonuje. Ryszard Nowak nie wyklucza pomysłu, ale wątpi, że jest możliwy do zrealizowania.

Sądeczanin Józef Piekarz w piśmie skierowanym do prezydenta miasta stwierdza, że mosty nad Dunajcem mają swoją historię. Przywołuje rycinę, która ukazuje pierwszą drewnianą przeprawę przez rzekę „[…] na podporach tzw. kobyłkach, która z wiadomych przyczyn była bardzo wąska i nietrwała” – pisze Piekarz. Stały most oddano do użytku mieszkańców w 1894 roku. Jego fragmenty po obu stronach Dunajca zachowały się do dziś. „To pozostałości, przypominające historię pierwszego, trwałego mostu, a w zasadzie drugiego, wliczając w to most drewniany z ryciny. Możemy podziwiać piękną, kamieniarską robotę z tych czasów” – pisze Józef Piekarz.

Jego zdaniem tak samo należy zachować fragmenty kolejnego mostu heleńskiego, który wybudowano po wojnie, w 1958 roku, a którego rozbiórka właśnie trwa.

Aby zachować żywą historię i pamięć o mostach heleńskich, wnioskuję o pozostawienie drugiego filara od strony zamku, chroniąc go przed rozbiórką. Byłaby to pamiątka – pomnik dla nas i następnych pokoleń” – uważa wnioskodawca.

Piekarz idzie w swoich argumentach dalej i poza aspektem historycznym podnosi, że pozostałości mostu mogłyby służyć nawet celom rozrywkowym.

Duża powierzchnia stopy fundamentu, mogłaby służyć celom rozrywkowym, jak np. miejsce do grillowania, pośród szumiących wód Dunajca” – pisze sądeczanin.

Grzegorz Fecko, radny Nowego Sącza obawia się, że pomysłu nie uda się zrealizować ze względów bezpieczeństwa. Zaznacza, że stary most został wysadzony.

Ten, który teraz jest burzony, zastąpi nowy. Nie wiadomo więc, jak pozostawianie starego filara, przy wybudowaniu nowej podpory, wpłynie na ruch rzeki. To pytanie do zarządcy wód – zauważa.

Swoje wątpliwości wyraża również prezydent Ryszard Nowak. Podkreśla, że konstruktorzy nowego mostu zwracają uwagę, aby jak najmniej przeprawa ingerowała w rzekę. Mimo to nie wyklucza pomysłu. Zwraca jednak uwagę, że musi się do niego odnieść również konserwator zabytków.

Fot. Natalia Sekuła

Reklama