Dla ciebie funkcjonariusz, dla mnie – rodzic. Projekt poświęcony trudom służb mundurowych połączony z akcją pomocy Bogdanowi Gumulakowi

Dla ciebie funkcjonariusz, dla mnie – rodzic. Projekt poświęcony trudom służb mundurowych połączony z akcją pomocy Bogdanowi Gumulakowi

W obronie naszego zdrowia i życia oni tracą czasem swoje własne. Pełnią służbowe misje, które wymagają wyrzeczeń i zostawiają nieodwracalne ślady. Praca w służbach mundurowych to trwanie w nieustannym stresie. Każda akcja niesie ze sobą ryzyko, że mogą nie wrócić do domów. 23 listopada w Zespole Szkół Ponadpodstawowych w Nawojowej odbędzie się wystawa i prelekcje mające przybliżyć młodzieży i wszystkim zainteresowanym, trudy z jakimi zmagają się funkcjonariusze podczas służby. Wydarzenie odbędzie się w ramach akcji pod hasłem: ,,Dla ciebie zginął żołnierz/strażak/policjant, dla mnie tata”.

Dla mnie zginął rodzic…

23 listopada w Zespole Szkół Ponadpodstawowych w Nawojowej odbędzie się 8. edycja projektu ,,Dla ciebie zginął żołnierz/strażak/policjant, dla mnie tata”. Poprzednie akcje odbyły się w dużych miastach w całej Polsce. Poprzez wystawę, pokaz sprzętu oraz prelekcje, poprowadzone przez osiem jednostek służb mundurowych, przybliżone zostaną realia pracy funkcjonariuszy. Razem z Iwoną Mularczyk akcję organizuje Fundacja Dorastaj z Nami, której celem jest opieka nad dziećmi, których rodzice zostali trwale poszkodowani bądź zmarli podczas służby.

Gdy pierwszy raz zwróciliśmy się z prośbą o przygotowanie prelekcji i pokazu sprzętu służb mundurowych odpowiedziały nam trzy jednostki: Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu, Straż Graniczna ale także Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. Zaczęliśmy się wtedy zastanawiać jaki kształt powinny mieć te prelekcje. St. bryg. Bogdan Gumulak przygotował pierwszą z nich. Niestety, ze względu na swój stan zdrowia nie mógł jej już wygłosić. Wraz z biegiem czasu inicjatywą zainteresowało się coraz więcej służb. W tym momencie zaangażowanych jest 11 jednostek – relacjonuje Iwona Mularczyk.

Prezentowana w szkole podczas wydarzenia wystawa będzie zbiorem czarno-białych fotografii funkcjonariuszy z całej Polski, którzy stoją ze swoimi dziećmi. Dostępna ona będzie 23 listopada w Nawojowej. Jak podkreślała organizatorka, już teraz odzywają się do niej zainteresowane osoby z innych miast Małopolski aby tam również przygotować taką wystawę.

Wydarzenie przeznaczone jest głównie dla młodzieży szkół średnich jednak każdy może czuć się zaproszony – wstęp jest całkowicie darmowy. Podczas prelekcji rozdawane będą również ulotki z informacjami jak można pomóc rodzinom funkcjonariuszy.

Jestem już na emeryturze ale podczas swojej służbowej kariery policjanta, brałem udział w kilku misjach pokojowych w szczególności na Bałkanach. Gdy padła propozycja aby wesprzeć wdowy i sieroty po poległych policjantach, strażnikach granicznych, strażakach, bardzo chętnie to zrobiłem. W czasie mojego pobytu w Sarajewie, w czasie oblężenia Sarajewa, czterech moich kolegów zginęło. Wspieraliśmy ich rodziny przez lata tak jak mogliśmy, aż do powstania Fundacji Dorastaj z Nami. Moi koledzy zginęli nie tylko w Sarajewie. Również w Liberii czy Iraku, ale co też jest ważne: umierali także po powrocie do kraju. Najczęściej była to białaczka,  skutek choroby popromiennej, bo niestety na wojnie testowana jest broń najnowszej generacji. Tak było też na Bałkanach. Akcja ta będzie ukłonem w stronę ich pamięci – opowiada inspektor w stanie spoczynku, Henryk Koział.

Pomóżmy bohaterowi

8. edycję akcji postanowiono poszerzyć o pomoc dla st. bryg. Bogdana Gumulaka, który walczy z nowotworem.

Z Bogdanem spotkaliśmy się wiele razy, bo przecież pracowaliśmy w podobnych służbach. Mieliśmy dużo wspólnych doświadczeń (był w Iraku), opowieści i relacji. Dlatego gdy usłyszałem o jego ciężkiej chorobie, to wiedziałem, że  będziemy robić wszystko żeby mu pomóc – mówi Henryk Koział.

Wielokrotnie mówiliśmy już o Bogdanie. Ja tylko dodam, że jest to bohater, współtwórca grupy poszukiwawczo-ratowniczej wyjeżdżający na wiele misji ratowniczych za granice kraju. Te wszystkie stresujące sytuacje odkładają się w organizmie.  Już nie raz podkreślałem, że znam Bogdana dobrze, pracujemy razem  od wielu lat. Widać było po nim, że każda misja pozostawiała w nim ślad  przeżyć z jakimi musiał się mierzyć. Jego choroba może być konsekwencją doznanych przeżyć – zaznacza st. bryg. Paweł Motyka.

Zbiórka dla st. bryg. Bogdana Gumulaka wciąż trwa. W ostatnim czasie strażak odbył wizytę w Zurychy, gdzie rozpoczął pierwszy etap leczenia. Teraz oczekuje na wyniki. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.

 

fot. dts24

Czytaj też:

Pasja górą. Młodzi rowerzyści zostaną na swoim torze w Lasku Falkowskim [ZDJĘCIA]

Reklama