Biegiem na Przehybę! Naśladowcy kurierów próbują pobić rekord Andrzeja Długosza od pięciu lat…

Biegiem na Przehybę! Naśladowcy kurierów próbują pobić rekord Andrzeja Długosza od pięciu lat…

Za nami III edycja Alpejskiego Grand Prix. Dwudniowa impreza przyniosła sporą dawkę emocji i endorfin. W pierwszy dzień uczestnicy zmierzyli się z podbiegiem pod Makowicę z kolei nazajutrz zmierzyli się z dystansem jedenastu kilometrów z metą na Przehybie. Imprezą towarzyszącą był Rajd Kurierów Sądeckich.

Rywalizację po malowniczych, ale i wymagających trasach Sądecczyzny zapowiadaliśmy na łamach naszego portalu TUTAJ.

W przeszłości obydwa biegi odbywały się w osobnych terminach. Podbieg pod Makowicę miał miejsce jesienią, a Bieg Kurierów Sądeckich rozpoczynał się w maju lub sierpniu. Trzy lata temu organizatorzy zdecydowali, aby rywalizacja odbywała się dzień po dniu. Tym sposobem powstało Alpejskie Grand Prix.

Ciekawostką jest fakt wydarzenia towarzyszącego jakim jest Rajd Kurierów Sądeckich. Jolanta Augustyńska, która pełni funkcję prezesa Zarząd Głównego Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w rozmowie z portalem DTS24 tak argumentuje zamysł powstania rajdu:

– Pomysł pojawił się w 2016 roku. Jako przewodnicząca sekcji biegowej w Beskidzie otrzymałam artykuł, w którym była wzmianka o tym jak w przeszłości Kurierzy Sądeccy pobijali rekordy na trasie w kierunku Przehyby. Jako PTT nawiązaliśmy współpracę ze Stowarzyszeniem Visegrad Maraton Rytro, które zajmuje się organizacją Biegu Kurierów Sądeckich. Idea była taka, aby poza rywalizacją odbywał się także rajd. To wszystko z myślą o tych, którzy nie są w stanie brać udziału w zawodach biegowych a chcą uczestniczyć w takim wydarzeniu – mówi Jolanta Augustyńska, po czym dodaje:

– Rajdowcy wyruszają na trasę dwie godziny wcześniej przed uczestnikami biegu i kibicują im w trakcie rywalizacji. Potem wszyscy spotykamy się na Przehybie. Jak zwykle podczas imprezy udział bierze rodzina Romana Stramki, sądeckiego trenera i biegacza. W tegorocznym rajdzie uczestniczył między innymi spokrewniony z nim Zbigniew Wolanin – mówi pani prezes PTT.

Pobiegli też studenci WSB i rektor

W sam rajd zaangażowana jest także nowosądecka Wyższa Szkoła Biznesu. W rywalizacji biegowej brał udział Rektor Dariusz Woźniak, z kolei w rajdzie uczestniczyła jego małżonka dr Justyna Sokołowska – Woźniak. Marsz na Przehybę zawsze jest także pierwszą wycieczką dla studentów pierwszego roku, którzy również czynnie uczestniczą w wydarzeniu. Podobnie było tym razem.

– W uczelni WSB działa akademickie koło uczelniane i Rajd Kurierów Sądeckich jest zazwyczaj pierwszą wycieczką dla studentów w nowym roku akademickim. Cieszę się, bo warunki pogodowe były sprzyjające. Maszerowało się dobrze, trasa nie miała przeszkód. Wszyscy ładnie sobie poradzili. Tempo marszu zawsze dostosowujemy do całej grupy. Przewodnikiem był Aleksander Groński, z kolei ja byłam osobą zamykającą. Trasa liczy 11 kilometrów, więc trzeba zawsze brać pod uwagę możliwości każdego uczestnika. W tym roku najmłodszy miał 11 lat – mówi Jolanta Augustyńska.

W rywalizacji czysto sportowej zwyciężył wśród mężczyzn Wojciech Tarasek z czasem 01:01:42 sek. Drugą lokatę zajął Rafał Gabryś (01:02:03 sek.) z kolei trzecie miejsce przypadło Robertowi Jachymiakowi (01:03:00). W kategorii kobiet najlepsza okazała się Katarzyna Zych (01:17:16 sek), druga była Anna Łukasik (01:19:52 sek.), a trzecia Anna Bodziony (01:28:37 sek.). Komplet wyników VII Biegu Kurierów Sądeckich dostępny jest TUTAJ.

Co ciekawe wśród mężczyzn ci sami trzej zawodnicy zajęli czołowe lokaty w odbywającym się dzień wcześniej IX Podbiegu Pod Makowicę. Zwyciężył Wojciech Tarasek (00:44:35 sek.), drugi był Rafał Gabryś (00:45:44) a trzeci Robert Jachymiak (00:46:05 sek.). Wśród kobiet zwyciężczynią została Katarzyna Zych (00:56:55 sek.), drugą lokatę wywalczyła Anna Bodziony (01:01:20 sek.) a trzecią Agnieszka Litwin (01:17:17 sek.). Komplet wyników IX Podbiegu pod Makowicę dostępny jest TUTAJ.

Wyniki obydwóch biegów złożyły się na klasyfikację generalną całej imprezy III Grand Prix. Wojciech Tarasek jako zwycięzca okazał się lepszy w generalce od Rafała Gabrysia o 1 minutę i 30 sekund. Klasyfikacja generalna dostępna TUTAJ.

Historia wydarzenia sięga roku 1940 roku kiedy to  rekord marszu na tej trasie, wynoszący 1 godzinę i 36 minut uzyskał Tadeusz „Ogór” Sokołowski. Mimo licznych prób wynik nie został długo pobity. W 1942 roku zespół: Mieczysław Chrzanowski i Jerzy Kotlarski uzyskał największe przybliżenie, pokonując trasę w czasie 1 godzina i 42 minuty. Wiosną 1943 roku zespół: Mieczysław Chrzanowski, Zbigniew Kmieć i Adam Krzyształowicz uzyskał fantastyczny czas 1 godzina i 27 minut. W 2016 roku rekord został pobity przez Andrzeja Długosza, który kurierską trasę z Rytra na Przehybę pokonał w czasie 59 minut i 32 sekundy. Rok później (2017) Andrzej Długosz poprawił swój wynik docierając na metę w czasie 57 minut i 58 sekund. Od tej pory nikomu nie udało się przemierzyć  tej trasy szybciej. Próbowano i w tym roku. Bezskutecznie.

Zachęcamy do obejrzenia fotorelacji z obydwóch biegów oraz imprezy towarzyszącej jaką był Rajd Kurierów Sądeckich. Autorem zdjęć jest Marcin Wielosik.

Czytaj także: Niezwykłe okazy grzybów w sądeckich lasach. Trwa obfity sezon (zdjęcia)

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama