Kierowca Mitsubishi nie zatrzymał się na światłach na skrzyżowaniu ulic Lwowskiej i Prażmowskiego doprowadzając do zderzenia z Fordem, w którym za kierownicą siedziała kobieta. Mitsubishi staranowało słup sygnalizacji świetlnej, po czym uderzyło w Suzuki wjeżdżając mu niemal na dach… „Oberwało” też stojące nieopodal Audi… Wypadek zdarzył się dziś wczesnym popołudniem na skrzyżowaniu ulic Lwowskiej z Nowochruślicką.
Łącznie pojazdami podróżowało osiem osób, w tym dwójka dzieci. Jednej z poszkodowanych osób pomocy udzielili przypadkowo obecni w miejscu zdarzenia ratownicy GOPR.
Dodatkowym zagrożeniem okazał się uszkodzony sygnalizator świetlny znajdujący się pod jednym z aut, który był pod napięciem.
Na szczęście strażakom udało się skutecznie zabezpieczyć miejsce zdarzenia.
Jedna osoba – kierowca Mitsubishi – trafiła do szpitala.
Fot. Paweł Hajduk