Nowy Sącz. W ratuszu ważyły się losy budowy stadionu Sandecji i nowej siedziby dla urzędu miasta

Nowy Sącz. W ratuszu ważyły się losy budowy stadionu Sandecji i nowej siedziby dla urzędu miasta

Kluczowym punktem dzisiejszej części sesji rady miasta Nowego Sącza, była debata na temat upoważnienia prezydenta Ludomira Handzla do zaciągnięcia zobowiązań na budowę stadionu Sandecji, nowej siedziby urzędu miasta i parkingu. Chodzi o kwotę 144 miliony 600 tysięcy i 28 zł na lata 2021-2038. Realizacją tych inwestycji ma zająć się powołana w tym celu spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna. Choć radni jednomyślnie opowiedzieli się za budową stadionu, pojawiły się wątpliwości, w sprawie nowego gmachu urzędu miasta.

Jak zaznaczyła skarbnik Renata Seruga Tokarz, w projekcie wieloletniej prognozy finansowej znajdował się paragraf upoważniający prezydenta do zaciągania zobowiązań związanych z realizacją zamieszczonych w prognozie przedsięwzięć. I choć dokument został przez radnych przyjęty, to wcześniej poprawką przewodniczącej Iwony Mularczyk wykreślono z niego wspomniany paragraf. Tym samym, konieczne było podjęcie osobnej uchwały w sprawie zaciągnięcia zobowiązań przekraczających rok budżetowy 2021.

Aby pan prezydent mógł podpisać umowę powierzenia ze spółką, niezbędne jest upoważnienie rady miasta – tłumaczyła.

Głos zabrała również Anna Bednarczyk-Maśko, prezes spółki NIK:

– Umowa kredytowa, która gwarantuje finansowanie została podpisana. Jednakże do dnia 15 stycznia 2021 spółka musi przedstawić do banku podpisaną przez prezydenta miasta i spółkę umowę powierzenia. Jest to warunek uruchomienia kredytu. W przypadku nieprzedstawienia takiej umowy, w dniu 16 stycznia spółka będzie zmuszona do unieważnienia trwającego postępowania przetargowego na realizację stadionu miejskiego dla klubu MKS Sandecja – wyjaśniała.

Poinformowała także, że została już opracowana koncepcja nowego budynku urzędu miasta i szacunkowy kosztorys inwestycji. Przetarg na realizację ma zostać ogłoszony jeszcze w pierwszym kwartale tego roku.

– Nasza licencja na grę w pierwszej lidze jest przyznana warunkowo ze względów infrastrukturalnych – mówił Arkadiusz Aleksander, wiceprezes klubu Sandecja. Jak tłumaczył, chodzi o brak podgrzewanej murawy. Jeśli nie zostanie ona wykonana do końca lipca, klub nie będzie mógł grać w pierwszej lidze.

Komisja Finansów Publicznych wydała pozytywną decyzję w sprawie uchwały. Jak poinformował przewodniczący Krzysztof Dyrek, trzy głosy były ,,za”, trzy osoby się wstrzymały, a jedna osoba nie wzięła udziału w głosowaniu. Wszyscy radni opowiedzieli się za budową stadionu Sandecji, jednak temat budowy nowej siedziby dla urzędu podzielił sądecki samorząd. Członkowie klubu PiS – Wybieram Nowy Sącz wyrazili swoje wątpliwości w tej sprawie.

– Czy budowanie nowego urzędu miasta w tych czasach i w tej sytuacji jest pierwszą potrzebą, która powinna być w realizowana – pytał przewodniczący Michał Kądziołka.

Zaznaczał, że radni muszą troszczyć się o budżet miasta i jego przyszłość i niepokoi ich konieczność zaciągania tak dużego kredytu. Podkreślał jednak, że radni PiS-Wybieram Nowy Sącz są za rozwojem klubu sportowego Sandecja.

– Na wiele pytań, które postawiliśmy, nie otrzymaliśmy odpowiedzi – mówił. – Pani przewodnicząca Iwona Mularczyk składała wniosek o wgląd do pewnych dokumentów, niestety takiego wglądu nie mamy. Uważamy, że nic nie stało na przeszkodzie, aby pan prezydent, czy podległe mu służby skontaktowały się z naszym klubem. Bardzo chętnie uczestniczylibyśmy w spotkaniu, żeby wyjaśnić wątpliwości, co może przekonałoby nas do tego, żeby zagłosować za tym projektem uchwały.

Podkreślił jednak, że radni Klubu PiS – Wybieram Nowy Sącz mimo wątpliwości nie zagłosują ,,przeciwko” ustawie, a wstrzymają się od głosu, aby nie blokować możliwości rozwoju Sandecji.

– Dostaliśmy tutaj projekt uchwały dotyczący dwóch inwestycji. O jednej z nich nie wiemy nic – mówiła przewodnicząca Iwona Mularczyk. Przekonywała, że radni przed głosowaniem powinni dostać choćby informacje dotyczące oprocentowania kredytu, czy jego zabezpieczenia. Chcieliby też znać szczegóły dotyczące budowy nowej siedziby dla urzędu.

Prezydent Ludomir Handzel zapewnił, że przedstawi koncepcję budowy urzędu miasta na specjalnym posiedzeniu rady.

Wystąpiliśmy o możliwość wybudowania tego obiektu przy ul. Kilińskiego, ale jeśli to nie będzie możliwe, to będzie inna lokalizacja i wszystko będzie poddane analizie i przedstawione radzie miasta do decyzji – zaznaczał. W odpowiedzi na pytanie przewodniczącego Artura Czerneckiego, prezydent potwierdził, że czynione były starania o dofinansowanie budowy stadionu, jednak nie przyniosły one efektów.

– Wyrażam nadzieję, że dołożymy wszelkich starań, aby te procesy inwestycyjne w miarę możliwości organizacyjnych i technicznych postępowały szybko, aby efekty tychże działań mogły być dostrzegalne jeszcze w czasach tej kadencji – mówił radny Józef Hojnor.

Najstarsi radni – Leszek Zegzda i Józef Hojnor z nostalgią wspominali otwarcie obecnego stadionu Sandecji i pierwsze rozgrywane na nim mecze, które mieli okazję oglądać.

Ostatecznie po długiej dyskusji radni przystąpili do głosowania. 12 radnych było ,,za”, jedna osoba ,,przeciw”, a 10 wstrzymało się od głosu. Na poniższej grafice szczegółowy rozkład głosów.

Reklama