Od szesnastu lat są dwie takie niedziele w roku, kiedy w budynku remizy  OSP Korzenna ustawia się kolejka. Tworzą ją osoby, które chcą oddać część siebie, by pomóc innym. Dziś przyszedł czas na kolejną Akcję Honorowego Oddawania Krwi im. ks. Artura Babika. Jak zwykle chętnych do podzielenia się bezcennym lekarstwem nie brakowało.

Jak przekazał nam naczelnik jednostki – Stanisław Wojtarowicz, dzisiaj do oddania krwi zgłosiło się 55 osób. Ostatecznie, po kwalifikacji lekarskiej, na specjalnych leżakach siadły w sumie 42 osoby i zebrano 18,9 litra czerwonego płynu.

– Poszło bardzo dobrze. Zainteresowanie jak zwykle było duże, chociaż pogoda nie dopisywała. Były osoby, które często się pojawiają na naszych akcjach, ale i takie, które przyszły do nas pierwszy raz, albo w ogóle po raz pierwszy oddawały krew, jak na przykład pewna mama z dwoma córkami – opowiada naczelnik Wojtarowicz.

Dziś razem z prezesem OSP Januszem Szambelanem witali wszystkich przychodzących do remizy. Tradycyjnie nie brakowało strażaków i ich rodzin, ale też innych mieszkańców Korzennej i okolic.

Druhowie OSP Korzenna są wdzięczni za wsparcie, które otrzymują przy każdej akcji krwiodawstwa. W nagłośnieniu wydarzenia zawsze pomagają między innymi księża z okolicznych parafii. Plakaty podobnie jak ostatnio zapewniła drukarnia Netrium, a słodki poczęstunek przekazała piekarnia Nika. Obiad dla personelu medycznego przygotowały Magdalena Żuchowicz – honorowa członkini OSP Korzenna i Agata Włodarz. Pomagała też Lucyna Szambelan – skarbnik jednostki.

Kolejna akcja planowana jest na wiosnę. O tym, dlaczego patronem strażackiego krwiodawstwa jest ks. Artur Babik pisaliśmy TUTAJ.