ZE ŚWIATA. To może nie zainteresować przeciętnego sądeczanina

ZE ŚWIATA. To może nie zainteresować przeciętnego sądeczanina

Może to nie są sprawy, którymi na co dzień żyją sądeczanie. Niemniej globalne działania, wydarzenia, „rozgrywki”, nie pozostają bez wpływu na te lokalne. Zatem może warto wiedzieć, że:

Teraz dopiero rozumiemy, czym jest Brexit

W środę w nocy 30 czerwca upłynął oficjalny termin składania wniosków o przyznanie statusu osoby osiedlonej w Wielkiej Brytanii. Aby móc legalnie pozostać w tym państwie należy posiadać status rezydenta lub osoby osiedlonej. Ponadto każde dziecko niezależnie od rodzica musi mieć swój osobny dokument. Wcześniej do przekroczenia granicy wystarczył paszport europejski. Aktualnie nawet pracodawca może nakazać okazanie dokumentu świadczącego, że przebywamy na terenie Wielkiej Brytanii legalnie. Dopiero teraz dociera do wszystkich, czym tak naprawdę jest Brexit, ponieważ bezpośrednio dotyka on codziennego życia. Działa to w dwie strony, ponieważ kraje europejskie również będą wymagać od Brytyjczyków potwierdzenia swojego statusu osiedleńczego. Natomiast bez problemu można wciąż pojechać na Wyspy na wakacje. Możemy przebywać tam, ile chcemy, póki nie podejmiemy pracy zarobkowej. Do tego konieczny jest status osiedleńca. Do Wielkiej Brytanii do października można przyjechać jeszcze, okazując dowód osobisty, potem wymagany będzie już paszport.

Inauguracja szalonego projektu

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan inaugurował budowę, którą sam określił mianem szalonego projektu. Chodzi o stworzenie równoległej do Bosforu przeprawy wodnej między Morzem Czarnym a Morzem Marmara. Pomysł ten chodził po głowie Erdoğanowi od 2011r. Związany jest on z niewydolnością Cieśniny Bosforskiej, która jest zatłoczona i często dochodzi na niej do wypadków. Kanał stambulski będzie miał 45 km długości. Ma nim przepływać 85 statków dziennie. Oczywiście, pod warunkiem, że ich właściciele będą woleli płacić za tę nową drogę niż płynąć za darmo Cieśniną Bosforską. Według rządu budowa będzie kosztować 15 miliardów dolarów. Jest to inwestycja w przyszły rozwój gospodarki Turcji. Ma ona również znaczenie dla dwóch partnerów tego państwa – Stanów Zjednoczonych i Rosji. Waszyngton będzie zainteresowany tym, aby jego statki łatwiej przepływały pomiędzy dwoma akwenami. Z kolei Moskwa będzie przeciwdziałać, ponieważ nie będzie życzyła sobie obecności amerykańskich statków przy swojej granicy. Obie strony mają jednak interes, aby wchodzić w układy z Turcją. Dodatkowo prezydent Erdoğan mówi, że przepływ nowym kanałem będzie płatny oraz zapowiada możliwość wpuszczania okrętów wojennych nie tylko przez państwa sąsiadujące z tym morzem. Położeniu kanału ekolodzy mówią stanowcze nie. Zapowiadają nadchodzącą katastrofę, naruszenia ekosystemu, zagrożenia dla dostaw wody do Stambułu – kanał ma przebiegać przez lasy i rozlewiska, które są naturalnym źródłem dla miasta. Inni jednak mówią, że współczesny świat ma technologię, która będzie potrafiła temu zaradzić.

Czy Węgry wystąpią z Unii?

Parlament węgierski głosami Fideszu (narodowa, konserwatywna i umiarkowanie eurosceptyczna partia polityczna działająca na Węgrzech) i partii Jobbik (Ruch na rzecz Lepszych Węgier – węgierska nacjonalistyczna i początkowo skrajnie prawicowa partia polityczna) przegłosował ustawę, która formalnie ma bronić dzieci przed pedofilią. Jednak na przestrzeni kilku dni został do niej dopisany fragment o promowaniu i przedstawianiu homoseksualności. Chodzi o to, aby wszystko co jest związane z nieheteronormatywnością zostało usunięte ze szkół i dla młodzieży poniżej 18. roku życia. Od tej pory dzieciom ma być przekazywana tylko taka wiedza na temat seksualności, jaka jest zgodna z węgierską konstytucją. Tekst ustawy nie stawia bezpośrednio znaku równości pomiędzy pedofilstwem a homoseksualnością. Robią to jednak wypowiedzi Wiktora Orbana, który mówi, że celem pedofilów i homoseksualistów są nasze dzieci, które należy chronić. Termin ,,homoseksualność” w ustawie pada ośmiokrotnie a ,,pedofilia” pada tylko raz i to w tytule. Jest to próba wykreowania nowego wroga przez węgierskie władze. Temat ten stał się kolejną przyczyną sporów w Unii Europejskiej. Premier Holandii Mark Rutte zaproponował premierowi Orbanowi, by Węgry opuściły Unię skoro nie chcą przestrzegać praw wspólnoty. Do spektakularnego starcia doszło przy okazji meczu Niemcy – Węgry, który miał miejsce w Monachium w trakcie Euro2020. Niemcy bowiem chcieli podświetlić stadion barwami tęczy w celu prowokacji. Ostatecznie UEFA nie zgodziła się na ten gest. Węgierska ustawa jest podobna do tej wprowadzonej w Rosji. Może nieść to dwa cele – z jednej strony przypodobanie się Putinowi, z drugiej pokazanie Unii, że jest całkowicie pozbawiona narzędzi w celu egzekwowania porządku prawnego na Węgrzech.

Źródłohttps://raportostanieswiata.pl

Gabriela Wolińska

Fot. pixabay.com

LOGO DTS YOUNG

Reklama