WSB-NLU Nowy Sącz. Nieznajomość zasad zarządzania szkodzi

WSB-NLU Nowy Sącz. Nieznajomość zasad zarządzania szkodzi

dr Jerzy Choroszczak WSB-NLU Nowy Sącz

Rozmowa z dr. Jerzym Choroszczakiem, dziekanem Wydziału Nauk Społecznych i Informatyki WSB-NLU w Nowym Sączu

– Zarządzanie jest jednym z trzech filarów WSB-NLU. Jak przez lata rozwijał się ten kierunek?

– Zarządzanie było pierwszym kierunkiem, który został utworzony w WSB-NLU. Już w 1992 roku jako jedna z pierwszych uczelni niepublicznych W Polsce, Wyższa Szkoła Biznesu – National Louis University w Nowym Sączu otrzymała uprawnienia do kształcenia na studiach licencjackich na kierunku zarządzanie i marketing, a w 1998 r. zgodę ministra do nadawania stopnia magistra. Musimy pamiętać, że w tamtym okresie panował niesamowity boom na studiowanie zarządzania, związane to było z niedoborem kadry kierowniczej w rodzącej się gospodarce wolnorynkowej. Nasza uczelnia bardzo dobrze odpowiedziała na ten trend, a tworząc kierunek Zarządzanie nie eksperymentowała – przyjęła sprawdzone, najwyższe standardy kształcenia z uczelni amerykańskiej: National Louis University w Chicago, która stała się strategicznym partnerem naszej uczelni. Od początku wyróżnikiem kursów prowadzonych na kierunku Zarządzanie, aktualnym po dziś dzień, stało się oparcie na koncepcji _case studies_ – czyli rozwiązywanie konkretnych, rzeczywistych  problemów przedsiębiorstw przez studentów. Pamiętam jeszcze jako świeżo zatrudniony w 1999r. asystent po Uniwersytecie Wrocławskim, że takie praktyczne nauczanie było dla mnie czymś całkowicie nowym, z czym nie zetknąłem się podczas studiowania na uczelni państwowej.

– Boom na zarządzanie, choć specjalistów na rynku jest już wielu, nie słabnie?

– Począwszy od 1992r. kierunek  zarządzanie jest wciąż rozwijany adekwatnie do potrzeb rynku pracy. Wprawdzie moda na zarządzanie nieco przyblakła obecnie, nie ma już tak spektakularnych przyrostów liczby studentów tego kierunku, aczkolwiek z drugiej strony widzimy, że obecny student kierunku zarządzanie jest bardziej świadomy swojego wyboru, wymagający i bardzo dokładnie wie, czego chce. Zdecydowana większość studentów kierunku zarządzanie w WSB-NLU to studenci studiów niestacjonarnych, którzy pracują i posiadają już spore doświadczenie, które ci studenci chcą weryfikować i wzbogacać wiedzą na naszej Uczelni. Samo zarządzanie ma w sobie ogromny potencjał, który Uczelnia stara się rozwijać wieloaspektowo, zarówno poprzez zaoferowanie całej rodziny elitarnych programów MBA jak i bogactwo ofert studiów podyplomowych takich jak: Zarządzanie oświatą, Zarządzanie w biznesie turystycznym i gastronomicznym, czy bardzo popularne obecnie zarządzanie energią. Świetne rezultaty daje także łączenie kursów z zarządzania z kursami na kierunku psychologii.

[…]

– Z czego wynika niesłabnące zainteresowanie studentów zarządzaniem?

– Wydaje mi się że z uniwersalności samego kierunku. Zarządzanie podobne jest trochę do psychologii czy prawa, nigdy nie wiadomo, kiedy nam się przyda. Łacińską maksymę  „Ignorantia iuris nocet”, czyli „Nieznajomość prawa szkodzi”, można z powodzeniem w tym przypadku odnieść do zarządzania – nieznajomość jego zasad, funkcji zarządzania takich jak: planowanie, organizowanie czy kontrolowanie, może rzeczywiście szkodzić naszej na przykład karierze zawodowej i nie tylko. Planowanie rodziny, rozwiązywanie konfliktów z kolegami czy koleżankami, organizowanie zasobów na budowę domu jednorodzinnego, kontrolowanie wydatków rodzinnych, ze szczególnym uwzględnieniem wydatków żony, to są obszary do których można z powodzeniem odnieść wiedzę z zarządzania.

[…]

To tylko fragmenty rozmowy z dr. Jerzym Choroszczakiem. Całą przeczytasz w najnowszym wydaniu „Dobrego Tygodnika Sądeckiego”, poświęconemu jubileuszowi 30-lecia WSB-NLU w Nowym Sączu.

WSB-NLU NOWY SĄCZ

Reklama