Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w bieżącym sezonie Fortuna 1 Ligi zajmują odległe 12. miejsce w tabeli.
Podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego rok temu o tej porze, czyli również po rozegraniu dwudziestu kolejek, byli wiceliderem za prowadzącym Rakowem Częstochowa, obecnie ekipą ekstraklasy.
Czytaj również: PREZES SANDECJI O STADIONIE: „BĘDZIE BUDOWANY ETAPAMI”
W wielu rankingach, co zrozumiałe porównując tę i ubiegłosezonową tabelę, lepszy był zespół, który na koniec kampanii 2018/2019 wywalczył czwarte miejsce. Obecna drużyna na pewno jest jednak lepsza od tamtej ekipy pod względem… ilości zdobywanych goli.
Czytaj również: ŁUKASZ „BOOM BOOM” PŁAWECKI PO WALCE W NIEMCZECH: „NAPRAWDĘ MOCNY RYWAL”
Obecnie „Biało-czarni” mają ich bowiem na koncie całkiem sporo, bo 28 w 20 kolejkach. Rok temu, mimo wysokiego miejsca zajmowanego w tabeli, sądeczanie wcale nie byli tak skuteczni. Piłkarze Kafarskiego zanotowali wówczas 23 bramki. Przykładowo prowadzący Raków miał ich w swoim dorobku 34. Spora w tym zasługa obrońcy nowosądeckiego pierwszoligowca, Słowaka Michala Pitera-Bućko, który dotąd strzelił już pięć ligowych goli.
ILE WARTA JEST SANDECJA? PONAD 2,5 MILIONA EURO!
Odwiedź konto autora na Twitterze
Fot. R.Szurek