Od dziś aż przez najbliższe trzy miesiące, nie będą jeździć pociągi na trasie Krynica-Zdrój – Piwniczna – Nowy Sącz – Stróże – Tarnów. To pokłosie kolejnych prac utrzymaniowych, które zaplanowano na ten rok. Osoby podróżujące koleją muszą uzbroić się w cierpliwość. Możliwość transportu kolejowego powróci dopiero w połowie czerwca.
Kilkanaście tygodni temu, na łamach naszego portalu zapowiadaliśmy ten dzień – TUTAJ. Jak wynika ze statystyk, brak możliwości jeżdżenia koleją dotknie najbardziej uczniów oraz osoby pracujące, które dojeżdżały do Nowego Sącza. Dorota Szlachta z Zespołu Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe w rozmowie z naszą redakcją przyznaje, że powodem takiej przerwy są planowane na 2023 rok prace utrzymaniowe. Wymienia też zalety zaplanowanych prac.
– PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. planują kontynuowanie prac utrzymaniowych na linii nr 96 Tarnów – Leluchów. Celem jest zapewnienie sprawności trasy i bezpieczeństwa. W zakresie przyszłych robót jest naprawa przejazdu kolejowo-drogowego w Nowym Sączu, remont pięciu mostów stalowych w miejscowościach: Bogoniowice-Ciężkowice, Rytro, Młodów, Piwniczna-Zdrój i Muszyna oraz przepustu w Mszalnicy. Zaplanowano również budowę dodatkowego przystanku Nowy Sącz Dąbrówka. Dzięki inwestycji PLK S.A. realizowanej w ramach rządowego programu Budowy Lub Modernizacji Przystanków Kolejowych na lata 2021-2025, w Nowym Sączu powstaną dodatkowe miejsca zatrzymywania się pociągów, co ułatwi mieszkańcom komunikację. Nowy obiekt zwiększy dostępność podróżnych, między innymi do miejsc uzdrowiskowych i atrakcji turystycznych na południu Polski. Planowane prace wymagają zmian w organizacji ruchu kolejowego od 12 marca do końca czerwca 2023 roku. W tym czasie, przewoźnicy uruchomią dla podróżnych zastępczą komunikację autobusową na odcinku Tarnów – Krynica Zdrój – mówi Dorota Szlachta w rozmowie z portalem DTS24.
Tym samym od dziś zostaje wprowadzona komunikacja zastępcza dla wszystkich pociągów. Przystanki będą ulokowane przy dworcach kolejowych.
Czytaj także: Co dzieje się przy K47? Budowa stadionu Sandecji pod ostrzałem krytyki