W powiecie limanowskim doszło dziś do dwóch poważnych wypadków. W miejscowości Szczawa w gminie Kamienica zginął 6-letni chłopiec, który uciekł z rodziną do Polski przed wojną w Ukrainie. Natomiast w miejscowości Stróża ciężko ranny został 50-letni mężczyzna.
– Sześciolatek mieszkał wraz z matką w pensjonacie. Około 15:30 upadł z balkonu z drugiego piętra na beton – przekazał podczas rozmowy z nami mł. asp. Bartosz Izdebski z KWP w Krakowie.
Chłopiec zmarł, mimo tego, że był długo reanimowany przez załogę karetki pogotowia ratunkowego oraz strażaków. Na miejsce przyleciał nawet śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – niestety na próżno.
Policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki prowadziła na miejscu czynności pod nadzorem prokuratora. Okoliczności tragicznego zdarzenia będą wyjaśniane.
Do kolejnego poważnego wypadku doszło w miejscowości Stróża (gmina Dobra). O 16:52 zadysponowano do działań strażaków z Limanowej oraz z OSP z miejscowości Skrzydlna i Stróża. Na miejscu była także załoga karetki pogotowia oraz policja.
– 50-latek został przygnieciony wózkiem widłowym podczas prac gospodarczych. Trafił w stanie ciężkim do szpitala – poinformował nas mł. asp. Izdebski.
fot. OSP Szczawa
Czytaj też: Burza nad Sądecczyzną. Powalone drzewa i woda na drogach